Witam, w miejscowości Parkoszowice (obok Włodowic) u mojego znajomego w domu, w którym mieszka od niedawna odkryliśmy grotę, kryptę, nie wiemy co to dokładnie mogło być. Z piwnicy domu wykute jest wejście około 1,50m przez oryginalny fundament, ścianę, tej groty. Sama grota długa na 4,50 i szeroka na 2,50. Dwa kwadratowe otwory wentylacyjne do powierzchni gruntu, nadbudowane w końcowej części z cegły. Z wnętrza groty oryginalny korytarz schodkowy długości około 3-4m, wychodzący do podłogi pomieszczenia w domu, lecz na końcu są belki a na nich wylewka. Cała grota chyba jest włączona w plan fundamentów skrzydła domu. Dodaje link zdjęć i czekam na wasze rozmyślenia, głównie opierając się na grubości 1,5m tych murów, fundamentów oraz kilku rodzajach zaprawy z różnych czasów. Mogła być to krypta kaplicy która stała tam dawno temu, leżąc na terenie parku pałacowego od którego nazwy wzięła się nazwa wsi. Jakie założenia miały prowadzić do budowy takiej grubości murów itp.
http://przeklej.org/file/DnzFKx/20141123.001916.jpg
http://przeklej.org/file/Furnpt/20141123.001934.jpg
http://przeklej.org/file/uZ2Ilw/20141123.001941.jpg
http://przeklej.org/file/voh5yJ/20141123.002002.jpg
http://przeklej.org/file/wGdF8s/20141123.002038.jpg

Na ziemniaki jak znalazł

a mógłbyś w przybliżeniu pokazać na mapce gdzie to jest? jeśli w północnej części, po lewej stronie drogi jadąc do Włodowic to miałbym pewien pomysł...

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Zapewne w tym celu była budowana

Zapomniałem napisać w poście niewtajemniczonym choć trochę w architekturę, proszę nie pisać o ziemiankach, ziemniakach itp. jest to wykluczone, jestem tego pewny że nie takie było przeznaczenie i grubość murów mówi sama za siebie. Pozdrawiam

Nie chce mi się klikać tych dziwacznych linków, ale pod dwoma widzę zwykłą piwnicę.

Grota, to za słownikiem SJP "naturalne wydrążenie w skale posiadające wylot na zewnątrz, o wielkości pozwalającej na eksplorację przez człowieka; jaskinia, pieczara"

Jeszcze raz zapytam... (chyba nie piszę atramentem sympatycznym ) : możesz to umiejscowić?

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Tajemnica Parkoszowic...grota templariuszy ; ) A tak poważnie to zwykła piwnica na ziemniaki pod domem wbudowana w zarys fundamentów. Były takie robione na Jurze do mniej więcej lat 50-tych XX wieku. Potem lali już z betonu i stropy nie były w większości łukowate.

Maćko - zawsze miały grubość 150
Przypomina mi się opowiadanie pewnego sołtysa na Jurze co stodołę ongiś stawiał. Kopiąc dotarł do fundamentów o właśnie tej grubości i w panice, że odkrył zamek i zaraz przybędą hordy konserwatorów i archeologów wszystko zasypał ... dlatego trzeba zapytać:
1 - jak stary jest dom?
2 - w której części miejscowości stoi?
3 - kim był poprzedni właściciel - ewentualnie ustalić, czy był sprawny umysłowo...

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

150 cm to naprawdę dużo tylko co i jak mierzone ma te 150 cm?
Nie jestem co prawda ekspertem od historycznych wątków murarskich ale do informacji o kilku rodzajach zaprawy z różnych (jakich?) czasów też podchodziłbym ostrożnie...

kłopot w tym, że autor tematu z podtytułem "pilne" nie pilnuje go. nie czyta tego co piszę. miałem propozycje, ale mam dość. pasuję.

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl