Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Żarki i okolice
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=10&t=4842
Strona 2 z 3

Autor:  sandwich [ 28 kwi 2011, 19:00 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

I tak jadący po bandzie jest tekst
"skały na górze 414, widać jeszcze ślady ogniska, które robiliśmy na wędrówce 02.02.2011"

Autor:  egzor [ 28 kwi 2011, 22:29 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

alkosander napisał(a):
Nie wybieram się na twoje wycieczki ani teraz ani w przyszłości. Nie mam ochoty wplątać się w jakąś aferą.

Niestety ale zmuszony jestem się pod tym podpisać.

Autor:  egzor [ 28 kwi 2011, 23:28 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Tomku !
Po pierwsze: ognisko nie jest palone w lesie !
Po drugie: to zima. Mokre i wilgotne drzewo nie chciało zapalić się nawet w ognisku.
Po trzecie: ognisko płonie w miejscu (ważna zasada) gdzie jest palone nie tylko przeze mnie (i nie tylko zimą). Nie kaleczę niepotrzebnie nowych miejsc - nowymi ogniskami.

Palenie ognia w lesie - tylko w wyjątkowych sytuacjach i zachowaniem pewnych reguł. Po ognisku nie powinno zostać żadnego śladu i trzeba mieć nad nim pełną kontrolę a warunki atmosferyczne nie mogą sprzyjać pożarowi lasu !

Przepisy przepisami ale najważniejszy zdrowy rozsądek !

Autor:  sandwich [ 29 kwi 2011, 07:22 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Wiesz o co chodzi.
O to , że cieszysz się, że jeszce widać ślady ogniska.
A rzecz polega na tym, by ich nie było widać.

Autor:  juzo [ 29 kwi 2011, 07:35 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

spodziewałem się takich tekstów
jeszcze wkleja linki do wycieczek, gdzie są twarze innych ludzi przy ogniskach
co to ma znaczyć?

dorosły człowiek..........

Autor:  Michał [ 29 kwi 2011, 07:40 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Byłem na 2 wyjściach kiedy Tomek palił ognisko, było wtedy zimno i śnieżno, w Czatachowej gdzie w pobliżu było trochę suchego drzewa i liście ognisko zostało dokładnie zagaszone i zarzucone odpowiednią ilością mokrego śniegu. Nie były to rezerwaty, natomiast w pobliżu były pozostałości po starych ogniskach.
Tyle tytułem wyjaśnienia dwóch sytuacji przy których byłem osobiście, reszty nie widziałem (poza zdjęciami) i nie mogę się na ten temat wypowiadać.
Jednak ogólnie macie rację - jak się Tomek zachowuje, jaką ma postawę każdy może wywnioskować z jego postów, również tych wcześniejszych z poprzedniego konta i spotkań w czasie wycieczek.

Autor:  sandwich [ 29 kwi 2011, 08:24 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Michał napisał(a):
Jednak ogólnie macie rację - jak się Tomek zachowuje, jaką ma postawę każdy może wywnioskować z jego postów, również tych wcześniejszych z poprzedniego konta i spotkań w czasie wycieczek.


Tu jest raczej sedno.



Tomek! Ja się nie ekscytuje. Nie jestem pieniaczem. Nie zacząłem tej dyskusji, tylko poparłem paru ludzi, którzy zwrócili ci uwagę.
Pokazałem też, że taka dyskusja już była i że nie wyciągnąłeś żadnych wniosków.
Głupio się bronisz przed oczywistymi zarzutami.
Nie pali się ognia w lesie i tyle.
A ty zamiast powiedzieć "przepraszam, więcej nie będę", probujesz się głupio usprawiedliwiać i olewać problem.

Autor:  sandwich [ 29 kwi 2011, 08:47 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

A czy ja się czepiam ciebie.
Komentuje tylko twoje komentarza odnośnie jednego konkretnego problemu.

Jeżeli na tym forum wylewam pomyje na quadziarzy, to nie mogę tolerować wśród nas czegoś takiego jak palenie ognia w lesie.

Robisz tyle kilometrow na jednej wycieczce, więc na pewno jest wiele sensowniejszych miejsc, by upiec kiełbaski.

Autor:  juzo [ 29 kwi 2011, 09:16 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Michał napisał(a):
Jednak ogólnie macie rację - jak się Tomek zachowuje, jaką ma postawę każdy może wywnioskować z jego postów, również tych wcześniejszych z poprzedniego konta i spotkań w czasie wycieczek.



kolego tomku , tu jest sedno tej sprawy


i to tyle z mojej strony w tym temacie

Autor:  Grzesiek [ 29 kwi 2011, 09:50 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Niech każdy rzuci swoje sedno sprawy, bo wg mnie jest ono tu:
egzor napisał(a):
Przepisy przepisami ale najważniejszy zdrowy rozsądek !


Niektórzy widać bardziej wierzą w nieomylność, prawie boskość, ustawodawcy i przepisu (z którego jasno wynika, że np. ognisko w odległości 99 metrów od lasu jest niebezpieczne, ale w odległości 101 m już nie), a niektórzy (np. ja) wierzą w człowieka i rozum. Dlatego nie zawsze jadę 50 w terenie zabudowanym, przechodzę po pasach czy też palę ogniska dalej niż 100 metrów od lasu. Las by się spalił - ok, idę do paki. Ale się nie spalił - bo zachowaliśmy zdrowy rozsądek.

Poza tym, ocena zagrożenia pożarowego na podstawie jednego zdjęcia jest wysoce nieprofesjonalna.

Na koniec, nie życzę sobie nazywanie mnie "turystą" (chodzi mi o turystę w cudzysłowie).

Autor:  sandwich [ 29 kwi 2011, 10:12 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Tu nie chodzi o jedno zdjecie, a o wiele zdjęć.
Poprzeglądaj sprawozdania Tomka z wycieczek.

Autor:  Agnieszka [ 29 kwi 2011, 10:51 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Grzesiek napisał(a):
Na koniec, nie życzę sobie nazywanie mnie "turystą" (chodzi mi o turystę w cudzysłowie).


Jak mniemam chodzi o te moje słowa napisane kilka postów wcześniej:

"...fajnie, że coraz więcej osób zwraca uwagę na poczynania co poniektórych "turystów"."

Grzesiek, po pierwsze słowa nie były skierowane wprost do Ciebie, ale ogólnie miały na celu piętnowanie zachowań nie zgodnych z założeniami tego forum - domyślam się, że założenia są proprzyrodnicze, a zachowania Tomka do takowych nie należy (więc jak już coś, to były skierowane do organizatora wycieczek z ogniskami w lesie) - i jak widać nie jestem odosobniona w tym zdaniu.

sandwich napisał(a):
Tu nie chodzi o jedno zdjecie, a o wiele zdjęć.
Poprzeglądaj sprawozdania Tomka z wycieczek.

Dokładnie tak...cały spór toczy się o zasady, czego Tomek jak się wydaje nie rozumie.
To nie chodzi już o to że łamiecie prawo i nie chodzi o to jedno zdjęcie i jedno ognisko, nie chodzi o jakąś nagonkę na wycieczki organizowane przez Tomka, ani nie chodzi nawet o postawę - całokształt postawy - jaką sobą Tomek reprezentuje (której osobiście nie pochwalam)...ale chodzi o szerzenie na takim forum jak to, zachowań dalece odbiegających o proprzyrodniczych, chwalenie się tym i próba udowodnienia na siłę wszystkim, że robi się jak najbardziej dobrze...kierując się chyba zasadą, że "kłamstwo powtórzone sto razy stanie się prawdą" - nie stanie się i chwała że nie myślę tak tylko ja.

I z całym szacunkiem, to zachowanie nie jest już "niedorosłe" czy dziecięce jak ktoś wcześniej napisał, ale zwyczajnie głupie, nazywając rzecz po imieniu. Czasem wystarczy zrozumieć swój błąd i schylić trochę czoła, a nie świadomie usiłować udowodnić że ma się rację, nie przytaczając przy tym żadnych sensownych argumentów, bo takowych zwyczajnie nie ma.

Autor:  Michał [ 29 kwi 2011, 11:05 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Agnieszka napisał(a):
... to były skierowane do organizatora wycieczek z ogniskami w lesie

Agnieszka napisał(a):
... wycieczki organizowane przez Tomka


To będzie czepialstwo, ale w pewnych niemiłych okolicznościach może być kwestią dość istotną.
Tomek, podobnie jak (tu strzelam, ale zapewne się nie pomylę znacząco) 99,5% z ogółu piszących i czytających forum,
nie jest organizatorem wycieczek w sensie prawnym.

Autor:  Agnieszka [ 29 kwi 2011, 11:32 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Michał...mogłabym odpisać następująco:

Wg. Słownika Języka Polskiego:

organizator - osoba organizująca jakieś przedsięwzięcie
(przedsięwzięcie - projekt, działanie podjęte w jakimś celu)

organizować
1. planować i koordynować poszczególne etapy jakichś działań
2. tworzyć zespół do wspólnego działania lub zakładać instytucję, organizację itp.
3. być czynnikiem, od którego zależy układ i funkcjonowanie elementów jakiejś całości

organizować się - zrzeszać się w organizację lub tworzyć grupę w celu wspólnego działania


...mogłabym dokładnie wyjaśnić o co mi chodziło, gdy pisałam "organizować", "organizator"...mogłabym, ale czy o to chodzi, o takie dyskusje na tym forum ?


Oboje wiemy o co chodzi.
Uważam, za stosowne przeciwstawianie się takim poglądom jakie sobą reprezentuje Tomek (takiej postawie, a nie jemu samemu - lepiej od razu sprostować), i nie ma sensu bym cokolwiek więcej pisała w tym temacie, swoje zdanie wyraziłam jasno.

---------------------------------------------------------------------------------------------

I tyle Tomku wystarczyło, byleby się tylko tego trzymać dalej, bo mam nadzieję, że to szczere słowa.
Pozdrawiam.

Autor:  Michał [ 29 kwi 2011, 11:48 ]
Tytuł:  Wybieram się do Żarek i okolic

Mój post nie dotyczy Tomka, bo nie mam już ani ochoty, ani siły na ten temat pisać, a tylko zwrotu "organizator wycieczek". Z jednej strony doskonale rozumiem że piszemy w znaczeniu potocznym, jednak żyjemy w tak dziwnych czasach że należy dmuchać na zimne i mieć 4 litery chronione.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/