Teraz jest 28 mar 2024, 09:05




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 lis 2009, 16:22 

Dołączył(a): 15 lis 2009, 16:09
Posty: 1
Lokalizacja: Łódź
Bogusław napisał(a):
W lipcu wraz z żoną odbyliśmy pieszą wędrówkę szlakiem orlich gniazd - nie było lekko ale wyprawa się udała. jeśli ktoś ma podobne plany chętnie odpowiem na pytania


Witam

Planuję wyprawę z Częstochowy do Ojcowa szlakiem orlich gniazd w okresie świąteczno- noworocznym, który to dystans chciałbym pokonać w ciągu trzech dni (początek wieczorem 25 XII lub rankiem 26 XII, zakończenie 28 XII wieczorem). Czy uważasz, że jest to wykonalne? Jeśli tak, to jaką strategię obrać, by zrealizować moje zamierzenia?
Pozdrawiam
majkel


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 lis 2009, 18:15 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9148
Lokalizacja: Włodowice
Witaj,

sporo zależy od warunków pogodowych - jak będzie więcej niż 5cm śniegu, lub nawet mniej mokrej śnieżnej brei to przejście (z plecakiem w urozmaiconym terenie) 140km w 3 dni wymaga niezłej kondycji.
Jeżeli chcesz nocować pod namiotem to jeden problem z głowy, ponieważ w okresie noworocznym mogą być problemy z noclegiem.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 16 lis 2009, 21:32 

Dołączył(a): 08 mar 2007, 21:59
Posty: 2013
Lokalizacja: Pradła
W trzy dni to w letnich warunkach było by niezłym wynikiem, oczywiście mam nadzieje że będziesz przynajmniej zamki zwiedzał. Dzień jest bardzo krótki i w turystycznym tempie w dobrych warunkach czyli bez śniegu i mrozu można przejść góra 30 km. Można trafić w tych dniach 30cm-50 cm śniegu i - 10 st.C. Ten szlak w długi weekend majowy (3-4dni) to na rowerku w sam raz ze zwiedzaniem.
Powodzenia. Oczywiście zdaj relację z zimowego przejścia Jury


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lis 2009, 14:31 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
W TRZY DNI TO NIEZŁY WYCZYN, ZALEŻY CO WEŹMIESZ ZE SOBĄ W PLECAKU I GDZIE BĘDZIESZ SPAŁ I CO JADŁ. JA GDYBYM KIEDYŚ WYBIERAŁ SIĘ NA KOLEJNĄ PIESZĄ WYPRAWĘ NIE PLANOWAŁ BYM WIĘCEJ NIŻ 15-20 km DZIENNIE, CHODZI O TO ŻEBY JESZCZE COŚ POOGLĄDAĆ, POZWIEDZAĆ.
ALE ŻYCZĘ POWODZENIA.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lis 2009, 14:50 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
Dzień 7 Ogrodzieniec – Morsko - Podlesice
Niedziela 12. 07. 2009 r.
Tego dnia na szlak wyszliśmy przed godziną dziewiątą. Tym razem do szlaku mieliśmy dosłownie dwa kroki ponieważ przechodzi obok pola namiotowego. Znaki prowadzą przez las, droga jest prosta ale piaszczysta. Na asfaltówkę wychodzi się w wiosce Karlin. Trafiliśmy akurat na porę kiedy to ludzie szli do kościoła. Dzieciaki i starsze Panie ładnie ubrane spieszyły na poranną mszę. Za wioską szlak skręca lekko w prawo i prowadzi do „Dworskiego lasu”. Droga wysypana białym wapieniem sprawiła nam niezłą niespodziankę. A właściwie to moja żona i jej sokole oko wśród kamieni wypatrzyło skamieliny amonitów. //wymarłe morskie głowonogi, występowały od dewonu do końca kredy// może nie tak okazałe i wyraźne jak u handlarzy pod zamkiem ale przede wszystkim znalezione samemu i prawdziwe (bo jaka pewność że handlarze sami nie preparują znalezisk). I tak w oto ten sposób bagaż mojej żonki przybrał ciężaru wzbogacony „kamieniami” . A w dodatku wlepialiśmy wzrok pod nogi szukając kolejnych. Znaleźliśmy trzy okazy z czego dwa zachowaliśmy i daliśmy sobie spokój. Doszliśmy do Żerkowic. Tutaj idzie się jezdnią obok hacjend zamożnych. Po niespełna 1,5 km skręca się w prawo w stronę „Okiennica Wielkiego”, fajna skała, legendy mówią że znajdował się tam gród zbójników. Niestety z braku sił zrezygnowaliśmy z wejścia na nią. Dalej las, gdzieniegdzie skałki i tak aż do Morska. W Morsku znajduje się Ośrodek Wypoczynku na terenie którego mieści się zamek Bąkowiec. Niestety nie jest on udostępniony do zwiedzania. Obchodząc dokoła niewiele się zobaczy, tylko z postawionej obok drewnianej platformy widokowej można zrobić jakieś ciekawe zdjęcie. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej. Czerwony szlak prowadzi lasem poprzez kilka wzniesienia Skał Podlesickich (Góra Apteka 449 m n.p.m., Góra Sowia) dając nieźle w kość. W końcu schodzi się w dół do skrzyżowania z drogą (Kroczyce-Żarki), skręciliśmy w prawo schodząc ze szlaku, na pole namiotowe (Camping przy Gościńcu Jurajskim). Zrzuciliśmy bagaże i poszliśmy na obiad, na mapie wypatrzeliśmy w pobliżu kapliczkę-kościół niestety zamknięta popada w ruinę. Wybraliśmy się więc obejrzeć co jest ciekawego w sklepie dla wspinaczy grotołazów, kupiliśmy piwko i poszliśmy na leśna polanę powylegiwać się w popołudniowym słońcu. Wieczorem na polu było widać że wielu zbiera się na powrót z weekendowego wyjazdu, inni grali w piłkę, ktoś nastawiał antenę w swoim Camperze a trzech zapaleńców ćwiczyło przepinanie linek w czasie wspinaczki (czy coś tam) w każdym bądź razie przypięli się do latarni i plątali się linkami. Wspinaczka musi być bardzo ciekawa, aż żal że u nas w okolicy nie ma skałek. Ogólnie pole namiotowe na dość wysokim standardzie. Przeszliśmy jakieś 18,3 km szlaku plus dojście do pola i włóczęga po okolicy.


Załączniki:
przez lasy i błoto
IMG_9373B.jpg
IMG_9373B.jpg [ 47.07 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
A nogi bolą
IMG_9374.JPG
IMG_9374.JPG [ 47.03 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
Długa droga przed nami
IMG_9375.JPG
IMG_9375.JPG [ 37.38 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
Okiennik Wielki
IMG_9380A.JPG
IMG_9380A.JPG [ 36.66 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
pod okiennikiem
IMG_9380B.JPG
IMG_9380B.JPG [ 36.64 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
na szlaku
IMG_9381.JPG
IMG_9381.JPG [ 37.9 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
zamek Bąkowiec - Morsko
IMG_9384A.JPG
IMG_9384A.JPG [ 46.47 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
Podróżniczka Agusia
IMG_9390.JPG
IMG_9390.JPG [ 42.97 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
platforma widokowa Morsko
IMG_9390A.jpg
IMG_9390A.jpg [ 47.06 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
zamek
IMG_9390B.JPG
IMG_9390B.JPG [ 41.55 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
pod zamkiem Bąkowiec
IMG_9393A.JPG
IMG_9393A.JPG [ 38.47 KiB | Przeglądane 15958 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 sty 2010, 16:24 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
Dzień 8 Podlesice - Mirów
Poniedziałek 13. 07. 2009 r.
Około dziesiątej wyszliśmy w dalszą drogę. Pierwszy etap to wspinaczka na Górę Zborów 468 m n.p.m. (wstęp na obszar rezerwatu Zborów jest płatny – nie wiemy ile bo nie spotkaliśmy sprzedawców wejściówek). Szlak bardzo malowniczy przechodzi obok wielu fantazyjnie ukształtowanych skałek a szata roślinna podkreśla biel wapienia. Z niemałym wysiłkiem weszliśmy na szczyt. Piękne skałki i piękny widok na okolice, w oddali widać nasze kolejne cele wędrówki, małe miniaturki zamków Bobolice i Mirów. Wcale nie tak blisko a to jeden z krótszych etapów. Nie odmówiliśmy wspinaczek na skałki. O tej porze jeszcze nie było nawału turystów jak poprzedniego dnia, może dlatego że to poniedziałek a może jeszcze było za wcześnie. Spotkaliśmy tylko grupki wytrawnych wspinaczy. Można by na tej górze spędzić cały dzień ale na nas był czas. Dalej czerwone znaki prowadziły z górki, cały czas lasem. Po drodze minęliśmy G. Pośrednią, G. Popielową, wiadukt kolejowy i chatę studencką „Fata Sokoła”. Około 13:20 dotarliśmy do Bobolic. Piękny zamek obecnie w odbudowie (jest własnością prywatną) oglądając zdjęcia sprzed kilku lat, aż trudno uwierzyć że to te same ruiny, które również robiły bajeczne wrażenie. Mieliśmy ten zaszczyt i byliśmy świadkami wbudowania znaku ostrzegającego przed straszącymi na zamczysku duchami. Widać, że przy odbudowie zamku dba się o najdrobniejsze szczegóły zgodności z oryginałem, nawet technologia budowy, zastosowanie drewnianych rusztowań wzorowane są na dawnych technikach. Oby tylko właściciel całkowicie nie odciął możliwość obejrzenia tego zamku. Z tego co jest zapowiedziane zamek Bobolice ma pełnić funkcję hotelarską a Mirów (również w posiadaniu tego samego właściciela) muzealną i udostępniony turystą. Kilka fotek na tle bajecznego zameczku i w drogę. Szlak za zamkiem wspina się na Mirowskie skały. Jeszcze nieraz oglądaliśmy się za siebie podziwiając Bobolice. Droga bardzo malownicza, kluczy między skałkami, jałowcami i inną roślinnością. Po kilku set metrach wyłania się zamek Mirów (godz. 14:30). Widok jak z bajki, przepiękne ruiny, dobrze że wymyślono cyfrówki bo na filmy bym nie zarobił. Na nocleg wybraliśmy pole namiotowe w państwa Gołąb, warunki spartańskie, drewniany wychodek, zimna woda, ale co tam całkiem sympatycznie. (u gospodarzy można skorzystać z łazienki i wykąpać się w ciepłej wodzie) Pod zadaszeniem bujana kanapa - niezły relaks. Wieczorem postraszyła nas burza ale tym razem rozeszła się na boki. Na obiad poszliśmy do restauracji obok zamku, tam zaproponowano nam placki węgierskie – polecamy pyszne i syte. Oczywiście jeszcze raz poszliśmy pod zamek obejrzeć go z każdej możliwej strony. Nasyceni widokami poszliśmy spać. Tego dnia dodaliśmy do przebytego szlaku ok. 13,4 km.


Załączniki:
i znów na szlaku
IMG_9407.JPG
IMG_9407.JPG [ 46.73 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
w drodze na g. Zborów
IMG_9417.JPG
IMG_9417.JPG [ 38.79 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
fascynujące kształty skałek góry Zborów
IMG_9417B.JPG
IMG_9417B.JPG [ 37.36 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
skałki góry Zborów
IMG_9434.JPG
IMG_9434.JPG [ 38.11 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
Bobolice
IMG_9444.JPG
IMG_9444.JPG [ 37.31 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
w tym zamku straszy !!!
IMG_9453.JPG
IMG_9453.JPG [ 44.91 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
zamek Bobolice
IMG_9454.JPG
IMG_9454.JPG [ 41.15 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
pod zamkiem Bobolice
IMG_9456.jpg
IMG_9456.jpg [ 38.07 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
bajeczny Mirów
IMG_9470.JPG
IMG_9470.JPG [ 38.68 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
szlakiem do zamku
IMG_9472b.jpg
IMG_9472b.jpg [ 39.87 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
u celu dzisiejszego etapu
IMG_9485A.JPG
IMG_9485A.JPG [ 27.01 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
pod zamkiem Mirów
IMG_9508.JPG
IMG_9508.JPG [ 36.19 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
Mirów w blasku zachodzącego słońca
IMG_9526.JPG
IMG_9526.JPG [ 25.88 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
wieczorna kąpiel
IMG_9531.JPG
IMG_9531.JPG [ 31.55 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
do spania nogi muszą być czyste
IMG_9535.JPG
IMG_9535.JPG [ 31.97 KiB | Przeglądane 15843 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 sty 2010, 08:39 

Dołączył(a): 15 gru 2009, 15:13
Posty: 555
Lokalizacja: Częstochowa
Ciekawie się czyta wrażenia z trasy - czekam niecierpliwie na relacje z odcinka Złoty Potok - Częstochowa.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 sty 2010, 09:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2005, 14:04
Posty: 1185
Lokalizacja: Częstochowa
A Ja mam takie pytanie. Na zdjęciu zatytułowanym "Podróżniczka Agusia" (IMG_9390.JPG) stoi plecak z dość ciekawym systemem nośnym. Czy to może jest jakiś Deuter ?

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 05 lut 2010, 14:02 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
to plecak Campusa SARONG 75l
Całkiem dobry plecak choć brakowało mi małych kieszeni bocznych (podręcznych) na wodę i mape.


Załączniki:
skanuj0003.jpg
skanuj0003.jpg [ 88.53 KiB | Przeglądane 15711 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 lut 2010, 14:57 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
Dzień 9 Mirów – Złoty Potok
Wtorek 14. 07. 2009 r.
I kolejny dzień w drogę. Ruszyliśmy po godzinie ósmej. Z Mirowa skierowaliśmy się w kierunku Niegowy. Szlak prowadzi lasem aż do pól trawiastych gdzie poranna rosa zalegająca na źdźbłach nieźle zmoczyła nam buty, na szczęście dzień zapowiadał się słoneczny. Wychodząc na główną drogę (Żarki-Niegowa) co nieco zwątpiliśmy bo mapa wskazuje, że trzeba skręcić w prawo a znaki szlaku w lewo. Po upewnieniu się że są kolejne znaki poszliśmy ich śladem. Szlak czerwony omija Niegowo. Dalej jakiś czas asfaltem aż do Moczydła gdzie skręca się lekko w prawo na pagórki z rzadka porośnięte sosnami. Tutaj trochę na „czuja”, szlak jest słabo oznaczony, ważne żeby trzymać kierunek ale i tak zawsze warto upewnić się czy nie zboczyliśmy z drogi. Powoli zbliżaliśmy się do Trzebniowa, rozkoszując się sielską okolicą. W tej okolicy zawarłem świetną znajomość z przydrożnym-om strachem na wróble oczywiści płci pięknej . Wygadano to ona nie była. Wieś Trzebniów robi sympatyczne wrażenie. Ma swój klimat, kolorowe drewniane domki, zadbane ogródki, na chodniku stara ale utrzymana w niezłym stanie pompa wodna. W sklepie też specyficzna atmosfera, czas płynie wolno wręcz stoi w miejscu, nikt się nie spieszy, widać że wszyscy się znają. Zrobiliśmy zakupy, zaopatrzyliśmy się w dopalacze w postaci napoi energetycznych i rogali 7days. Przy końcu wioski szlak skręca w lewo w Siedlecką drogę, która prowadzi do Ostrężnika. Dochodząc do zbiegu kilku szlaków trzeba skręcić w lewo i wspiąć się na górę. Pod wierzchołkiem góry dochodzimy do jaskini Ostrężnickiej. Jaskinia ta o charakterystycznym wyglądzie wraz z otaczającymi skałkami i porastającymi ja korzeniami drzew robi niesamowite wrażenie. Do tego, na samym szczycie ruiny zamku Ostrężnik. Fakt że pozostały tylko nikłe zarysy murów a właściwie sterty scalonych przed wiekami kamieni, to i tak tego miejsca nie można pominąć. Okolica ta mogłaby być scenerią dla niejednej baśni o księżniczkach, rycerzach, smokach itp. Warto tutaj trochę pokrążyć ścieżkami, świetne miejsce na plener fotograficzny. Około południa ruszyliśmy dalej. Szlak wiedzie wzdłuż drogi Żarki- Janów. To raz pod górę, to raz w dół, lasem bukowym. Mijamy grodzisko Osiedle Wały i dochodzimy do rezerwatu Parkowe. Dalej idzie się obok stawu - Zielony (Sen Nocy Letniej). Około 13:30 dotarliśmy na pole biwakowe nad stawem Amerykan. Czym prędzej Rozbiliśmy namiot i poszliśmy wykąpać w tym stawie. Woda nie była za ciepła ale co tam, dała trochę ukojenia dla obolałych mięśni. Jak tylko trochę wyschliśmy, wybraliśmy się zwiedzić Złoty Potok. Oczywiście pałac Raczyńskich i Dwór Krasińskich. Zwiedziliśmy mieszczące się w dworku muzeum poświęcone rodzinie Krasińskiego. Jeśli chodzi o pole namiotowe to warunki spartańskie, murowany wychodek, bieżąca zimna woda. Wieczorem jakiś facet przedstawiający się za dozorcę pola, zbierał kasę za pobyt (5 zł). Droga z Mirowa do Złotego Potoku mierzyła ok. 15,3 km, coraz bliżej celu wędrówki.


Załączniki:
na szlaku Orlich Gniazd
IMG_9538.JPG
IMG_9538.JPG [ 56.94 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
kapliczka przydrożna
IMG_9540.JPG
IMG_9540.JPG [ 99.88 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
Swojskie klimaty
IMG_9545.JPG
IMG_9545.JPG [ 89.44 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
Moja zapoznana na szlaku Przyjaciółka
IMG_9545B.JPG
IMG_9545B.JPG [ 44.06 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
wioska Trzebniów
IMG_9546.JPG
IMG_9546.JPG [ 83.16 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
Jaskinia Ostrężnik
IMG_9550.JPG
IMG_9550.JPG [ 103.71 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
ruiny zamku Ostrężnik
IMG_9558.JPG
IMG_9558.JPG [ 119.38 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
wśród ruin zamku Ostrężnik
IMG_9563.JPG
IMG_9563.JPG [ 113.56 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
na górze Ostrężnik
IMG_9572.JPG
IMG_9572.JPG [ 109.94 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
przeskody na szlaku
IMG_9585.JPG
IMG_9585.JPG [ 106.63 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
na szlaku
IMG_9587B.jpg
IMG_9587B.jpg [ 96.8 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
Staw Amerykan
IMG_9591.JPG
IMG_9591.JPG [ 70.06 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
w Złotym Potoku
IMG_9594.JPG
IMG_9594.JPG [ 100.02 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
pałac
IMG_9595.JPG
IMG_9595.JPG [ 84.32 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
dworek
IMG_9607.JPG
IMG_9607.JPG [ 78.01 KiB | Przeglądane 15653 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 mar 2010, 19:07 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
Dzień 10 Złoty Potok - Olsztyn
Środa 15. 07. 2009 r.
Wczesnym rankiem ruszyliśmy na szlak. Z pola namiotowego prosto jezdnią w kierunku Janowa. W centrum Złotego Potoku szlak skręca w lewo w Drogę Klonów. Kilku set metrowy odcinek prostej drogi ze szpalerem dorodnych Klonów po obu jej stronach. Po niedługim czasie wchodzimy w las, jest przyjemnie rześko. Droga nieco się dłuży, dokoła drzewa. Za lasem wchodzimy do wioski gdzie przy drodze stoją pięknie wykonane kapliczki oraz tablice z modlitwami. Jedna z nich szczególnie przykuła naszą uwagę, jej treścią była modlitwa do Matki Bożej Turystów. Dalej droga znów wchodzi w las przeplatany polanami. Około 9:40 doszliśmy do wsi Zrębice. Znajduje się tutaj XVIII-wieczny kościół modrzewiowy. Zabytkowe wnętrze i zapach drewna robi wrażenie. Żelazne okucia drzwi wejściowych ukazują kowalski kunszt. Za wioską patrząc w prawo, w polu można dostrzec kapliczkę wykonaną z białego kamienia. Idąc polną drogą przed nami rozpościera się widok na Góry Sokole – majestatyczne porośnięte lasem zielone wzgórza. Powoli zanurzamy się w tą zieleń. Robi się coraz cieplej, jakiś zając przeciął nam drogę, a nad nami drapieżne ptaki – czyżby sokoły? A może to tylko jastrzębie były za wysoko żeby im się dokładnie przyjrzeć. Minęliśmy góry Sokole jesteśmy coraz bliżej Olsztyna, ostatni odcinek drogi w lesie to istna mordęga. Dookoła rzadkie drzewa sosnowe, skąpe w rzucaniu cienia, suchy piasek pod nogami sprawiał że każdy krok był dwa razy więcej męczący no i skwar lejący się z nieba. Słońce było w zenicie a powietrze nieruchome, nawet najmniejszego powiewu. Mała ulg przyszła gdy wyszliśmy na otwarte pole, tu trochę powiało. A i widok dodał otuchy. Naszym oczom ukazał się Zamek Królewski Olsztyn. Dotarliśmy do rynku i udaliśmy się na pole namiotowe. Pole naprawdę warte polecenia. Prysznic, kuchenka, miejsce na ognisko, ciekawie położone i właściciele naprawdę mili. (ul. Polna 77. Tel. 34/3285370. Jak tylko rozbiliśmy namiot poszliśmy zwiedzić zamek. Ruiny robią wrażenie, zamek musiał być naprawdę ogromy w latach swojej świetności. Spędziliśmy dużo czasu obchodząc górę zamkową. Z każdej strony rozpościerają się piękne widoki na okolicę. W oddali widać Częstochowę a właściwie to hutę. Zmęczeni zwiedzaniem poszliśmy na obiad do restauracji Mały Dworek. Popołudniem poszliśmy odpocząć na polanę za polem namiotowym. Korzystając z świetnie przygotowanego miejsca na ognisko (pełen wypas drewno, kije na kiełbasy, ruszt do grilla) wieczorem rozpaliliśmy ogień i zrobiliśmy sobie ucztę z pieczonymi kiełbasami – harcerski klimat. W nocy znów mieliśmy przyjemność przeżyć burzę, waliło jak diabli a pod namiotem przepływała rzeka wody (przetrwaliśmy). Przeszliśmy w tym dniu 15 km, za nami 147,7 km Szlaku Orlich Gniazd. Pozostał ostatni etap – przed nami droga prosto do Częstochowy.


Załączniki:
Modlitwa
IMG_9614.JPG
IMG_9614.JPG [ 43.73 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
bociek
IMG_9615.JPG
IMG_9615.JPG [ 112.83 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
w drodze
IMG_9620.JPG
IMG_9620.JPG [ 88.25 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
kościół w Zrębicach
IMG_9630A.JPG
IMG_9630A.JPG [ 50.7 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
kapliczka
IMG_9634A.JPG
IMG_9634A.JPG [ 39.29 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
na szlaku :-)
IMG_9643.JPG
IMG_9643.JPG [ 98.44 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
na szlaku
IMG_9646A.JPG
IMG_9646A.JPG [ 46.7 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
w drodze do Olsztyna
IMG_9654B.JPG
IMG_9654B.JPG [ 39.24 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
ciekawostka w Olsztynie dom z szopkami
IMG_9657.JPG
IMG_9657.JPG [ 94.95 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
dotarliśmy na Zamek Królewski Olsztyn
IMG_9660.JPG
IMG_9660.JPG [ 76.63 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
Zdobywca Zamku
IMG_9665.JPG
IMG_9665.JPG [ 76.86 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
Zamek Olsztyn
IMG_9670.JPG
IMG_9670.JPG [ 78.22 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
Agusia
IMG_9683.JPG
IMG_9683.JPG [ 91.36 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
skałki na wzgórzu zamkowym
IMG_9684.JPG
IMG_9684.JPG [ 100.87 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
Popołudniowa drzemka w trawie
IMG_9696B.JPG
IMG_9696B.JPG [ 51.24 KiB | Przeglądane 15524 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 kwi 2010, 11:38 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
Dzień 11 Olsztyn - Częstochowa
Czwartek 16. 07. 2009 r.
Przed godz. 9 ruszyliśmy na szlak, ostatniego już etapy wędrówki po krainie orlich gniazd. Z Olsztyna wychodzi się prostą drogą asfaltową. Wkrótce mijamy cmentarz ofiar II wojny światowej. Po około 2 km od Olsztyna szlak skręca w lewo, wchodząc na Sowią Górę. Przechodzimy przez tereny zalesione przeplatane polami uprawnymi oraz łąkami na których wypasały się krówki. Dalej droda znów wiedzie asfaltówką przez wieś Kusięta. Tutaj napotykamy grupkę pielgrzymów zmierzających na jasną górę. Szlak skręca w prawo kierując się do rezerwatu Zielona Góra. Droga wspina się pod górę dając nam się nieźle we znaki, jesteśmy już dość mocno zmęczeni. Wchodzimy w bujny zielony las. Na szczycie góry 343 m n.p.m. wyłaniają się skałki a wśród nich jaskinia „W Zielonej Górze”. Dalej droga nadal wiedzie przez las, w którym napotykamy się na grzybki. Po wyjściu z lasu widok przed nami zdominowały kominy Huty Częstochowa. Poza tym że mamy możliwość odczuci ogromu infrastruktury huty droga jest nudna i wyczerpująca. Oczywiście asfalt, samochody a człowiek się czyje jak by wyszedł z buszu. Po zejściu z ulicy legionów szlak wiedzie przez nieużytki, krzaki, trzeba tu uważać – budują jakąś drogę i zniszczono oznaczenia szlaku. Szliśmy na wyczucie, skrajem wyrobiska wapienników kierując się na północ w kierunku ul. Mirowskiej. Kiedy do niej dotarliśmy odnaleźliśmy szlak i poszliśmy za nim. Minęliśmy rzekę Kurcelinka, dalej przeszliśmy nad Wartą. Wkrótce dotarliśmy na Stary Rynek gdzie zakończyliśmy naszą przygodę ze Szlakiem Orlich Gniazd. Przebyliśmy w 11 dni 163,9 km. Ostatni etap liczył sobie 16,3 km. Jesteśmy naprawdę zadowoleni że udało nam się przebyś każdy metr tego szlaku na piechotę. A nie ukrywam momentami było ciężko i blisko rezygnacji. Oczywiście poszliśmy na Jasną Górę. Zwiedziliśmy miasto. Na noc zatrzymaliśmy się w Domu Pielgrzyma spędzając noc w czystej pościeli. Następnego dnia wróciliśmy pociągiem do domu.


Załączniki:
cmentarz ofiar II wojny światowej
IMG_9698.JPG
IMG_9698.JPG [ 91.71 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
pasażer na gape
IMG_9700B.JPG
IMG_9700B.JPG [ 37.32 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Sowia Góra
IMG_9702.JPG
IMG_9702.JPG [ 78.96 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
w okolicach Sowiej Góry
IMG_9703.JPG
IMG_9703.JPG [ 82.13 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
na szlaku
IMG_9707.JPG
IMG_9707.JPG [ 97.46 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
na szlaku
IMG_9709B.JPG
IMG_9709B.JPG [ 47.31 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
na szlaku
IMG_9711.JPG
IMG_9711.JPG [ 80.2 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Zielona Góra
IMG_9713.JPG
IMG_9713.JPG [ 126.18 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Jaskinia W Zielonej Górze
IMG_9715.JPG
IMG_9715.JPG [ 100.66 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Grzybek w lesie
IMG_9719.JPG
IMG_9719.JPG [ 122.06 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Huta Częstochowa
IMG_9720.JPG
IMG_9720.JPG [ 70.79 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Warta
IMG_9725.JPG
IMG_9725.JPG [ 87.94 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
W Częstochowie
IMG_9727A.jpg
IMG_9727A.jpg [ 74.49 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Częstochowa - Jasna Góra
IMG_9728.JPG
IMG_9728.JPG [ 82.37 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
na Jasnej Górze
IMG_9729.JPG
IMG_9729.JPG [ 69.14 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 kwi 2010, 11:41 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
cdn


Załączniki:
Jasna Góra
IMG_9732.JPG
IMG_9732.JPG [ 83.46 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Jasna Góra
IMG_9733.JPG
IMG_9733.JPG [ 68.06 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
IMG_9743.JPG
IMG_9743.JPG [ 83.23 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
klasztor
IMG_9746.JPG
IMG_9746.JPG [ 74.21 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
powrót do domu
IMG_9752.JPG
IMG_9752.JPG [ 89.24 KiB | Przeglądane 14816 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 kwi 2010, 17:35 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9148
Lokalizacja: Włodowice
Fajna relacja z całego szlaku :D
Bardzo lubię oglądać zdjęcia i czytać właśnie takie relacje w wyjazdów/wycieczek - pozwala to spojrzeć wzrokiem innych na miejsca które "znam" na wylot i które niestety często nie wzbudzają już zachwytu, ot takie odkrywanie Jury na nowo...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 21 kwi 2010, 18:34 

Dołączył(a): 06 sie 2009, 12:30
Posty: 28
Lokalizacja: Chełmno
Wędrówka po Jurze była prawdziwą przygodą.

Chyba wędrówki piesze wyszły z mody, ale mimo to zachęcam.

kontakt do mnie:

bogca@wp.pl


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Teraz jest 28 mar 2024, 09:05


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL