Ciekaw jestem zwłaszcza okolic Karlina - kilka razy przeszedłem tylko odcinek szlaku czerwonego, nigdy nie miałem okazji obejrzeć tego, co opisują w swoim przewodniku St. Czaja i Tomasz Zieliński na str. 94 - 96 "Poznajemy ostańce wapienne okolic Karlina". Jak zawsze schodzimy z wyznaczonych szlaków

Oj naprawdę warto się tam pokręcić, bo jak zabiorą się za drogę do Jędrzejowa to zdegradują obszar. Poza Rzędową i Skałą nad Karlinem warto iść na Biały Kamień, dokładnie, ale to naprawdę dokładnie pochodzić po Dworskim Lesie, zarówno po prawej jaki i lewej stronie jaru którym biegnie czerwony szlak. Dodatkowo obszar pomiędzy Okiennikiem, Kozim Borkiem, Żerkowicami, szczytem Żerkowskiej też jest ciekawy, ale po lesie chodzi się tam wybitnie kiepsko.

Na tą okolice mimo wszystko polecał bym wczesną wiosnę kiedy kwitną zawilce, przylaszczki itp. kwiatki.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Czekałam na tę fotorelację, gdyż są to moje tereny, niezapomniane. Dzięki.

Parę słów o trasie - ruszyliśmy późno, ok. 11:00 więc dnia ledwo nam starczyło. Miło wspominam dwa odcinki trasy: okolice Skały Rzędowej i marsz do kulminacji Góry Okrąglik. Za Skałą Rzędową pogoda zrobiła nam prezent, co pokazują zdjęcia i słońce towarzyszyło nam już do wieczora. W Bzowie podeszliśmy pod tamtejszy dwór z ciekawie zaprojektowanym frontem - kolumnada na całej długości fasady - niestety jak to często u nas bywa lata minionej epoki odcisnęły na nim piętno swojej specyficznej estetyki (vide okna nad kolumienkami) Niestety na skraju Kolonii Biały Kamień wyrósł kolejny budowlany gargamel - ktoś na forum zamieścił już jeden dom w stylu pagody - informuję uprzejmie, że mamy kolejny. Tym razem jest to mix: połączenie pagody chińskiej, secesji i (góra domu) zboru ariańskiego. Zapraszam do podziwiania, bo wokół wyrasta już potężne ogrodzenie. Napiszę tylko tyle, że podobne elementy wbijano w ziemię przy budowie dworca kolejowego w Cz-wie. Ogrodzenie wytrzyma zatem atak kompanii czołgów. Teraz proszę, aby mieszkańcy Kromołowa się nie czuli dotknięci, ale miasteczko zrobiło na nas przykre wrażenie - nie mam na myśli ludzi, ale to co się widzi jako turysta - Kromołów sprawia wrażenie zaniedbanego. Na pewno dużo złego robi także przecięcie go przez ruchliwą trasę. Zimową porą powietrze też poniżej normy, ale to już nie tylko problem Kromołowa. Góra Okrąglik zachęca pięknymi panoramami - byłem tam po raz pierwszy i obiecuje sobie wędrówkę w tamten rejon wiosenną porą. Naturalnie przejście takie jak nasze nie będzie już możliwe ze względu na uprawy, ale widok z kulminacji (456 m) robi wrażenie - zwłaszcza panorama Skał Rzędkowickich, Skały Kroczyckie z Górą Zborów a bliżej Okiennik Wielki. Wszystko to uzupełnione mozaiką pól i lasów oraz wielu często bezimiennych wzniesień. Końcowy odcinek trasy przypadł na zniszczony las w okolicach Dąbrowy - podobała się nam zwłaszcza jedna skała, całkiem spora z charakterystycznym "siodełkiem". Zakończyliśmy wędrówkę ok. 17:00.

Przedzieranie się, w tamtej okolicy przez zarośniety las i jeżyny, przerabiałam latem z rodzinką. Od dawna, jednak nie byłam tam zimą. Jest pięknie. Jeszcze raz, wielkie dzięki.

Dla niewtajemniczonych, za kapliczką na drzewie był kiedyś dość pokaźny ładny wąwóz. Co prawda troszkę zasmiecony ale tylko deczko. Jak robiono w Zawierciu kanalizację to z wykopanym gruzem nie było co robić i lądował właśnie w takich miejscach. W ten sposób zniszczono wiele fajnych miejscówek. Bardziej drażnią mnie własnie takie poczynania niż budowa zbiorników retencyjnych - nawiasem mówiąc niewiele tam "zniszczono" podczas ich budowy

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

Tym razem wspólnej wycieczki wyszło nam z 15% trasy (tak na oko). Optymistycznie założyłem, że pojawię się w Skarżycach ok. 12:00 wędrując żóltym szlakiem ze stacji PKP Borowe Pole. Z winy PKP okazało się to niewykonalne Odcinek Borowe Pole - Skarżyce mogę polecić tylko dla jurajskich ortodoksów, czyli tych, którzy muszą przejść wszystkie oznakowane trasy. Kilka ciekawych miejsc związanych z płynącym potokiem Rak, ładny staw z czystą, turkusową wodą i ptactwem przy drodze Rudniki - Blanowice skrz. W sumie najładniejszy odcinek żółtego szlaku to ten za stawem w kierunku Parkoszowic pod Górą Strachy 403 (las Niwy - Łakoty), dalej nic ciekawego. Za Okiennkiem Wielkim, żeby złapać kontakt z grupą, trzymałem z kompasem kierunek wschodni już bez szlaku (i często bez drogi) i przez Zapole i Górę Kamyk dotarłem do miejsca spotkania. Polecam pobłądzić sobie nieco przy dobrej widoczności w okolicach na wschód od Okiennika Wielkiego - ciekawe panoramy i piękna okolica.

Na zdjęciach widać wczesna wiosnę mimo że w kalendarzu mamy środek zimy Ktoś się martwi jeszcze o ocieplenie klimatu ...

_________________
Kill on tour '(^^)'

Tomku napisałem to przekornie. Czytam często na takim wp.pl gdzie ludzie piszą komentarze typu "gdzie to ocieplenie klimatu ?" bo w listopadzie spadł śnieg albo w grudniu zdarzyło się -20. Więc taka pogoda jak teraz myślę że uspokoi tych "fachowców"

_________________
Kill on tour '(^^)'

Ile Wy macie urlopu? Co drugi dzień impreza.
Człowiek tutaj nie wie jak się nazywa a co dopiero ma się wybrać w teren.

No właśnie !
Zaczyna mnie zazdrość zżerać !
A że się upasłem to trochę to potrwa !

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Dla mnie tereny od Huty Szklanej na południe po Mokrus to terra incognita - będzie trzeba wciągnąć to na listę planowanych wycieczek

Fajna trasa, tereny rewelacyjne, choć znam je tylko z perspektywy rowerowej.

@Jozin - jak zrobi się cieplej to zapraszam na rowerowe poznawanie jurajskich opłotków...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Tu muszę troszkę wyjaśnić, oczywiście na piechotę da się dojść w największe chaszcze, co z rowerem jest mocno utrudnione, jednak mój sposób podróżowania rowerkiem to coś innego niż jeżdżenie szlakami

W okolicach Holindrowa

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Podobne do "wycieczki turystycznym tempem", gdzie połowa ekipy wysiada na trasie

Jakby miał mnie ktoś zabrać z Olkusza, to chętnie wybiorę się na wycieczkę, póki wytopy są (wiosny nie zapowiadają).

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury