Czesc. A co jest trudniejsze w prowadzeniu auta? Naciskanie hamulca czy zmiana biegow? I to i to jest elementem wspinania. Podczas kursu nie licz na to ze naucza cie wspinania w sensie ruchowowym. Oni maja Cie nauczyc jak zaczac ta zabawe aby sie nie zabil na starcie co jak widzisz implikuje, iz zakladanie stanowiska bedzie wazniejsze. Na kursie masz sie uczyc a nie nawspinac.
Pioterek napisał(a):
Słyszałęm od jednego chłopaka co był na kursie wspinaczkowym, że najtrudniejsze było wspinanie jak wisiał dosyć długo na skałce dopóki jej nie pokonał.
Spytaj go czy umie autoratownictwo lub zjazd z przesiadka
. To tez pewnie mial na kursie.
Pioterek napisał(a):
Robiąc kurs wspinaczkowy skałkowy (jest tańszy) będe także umiał zjeżdzać do jaskiń i wychodzić z nich? Czy lepiej od razu zrobić kurs jaskiniowy?
Jak sie przylozysz na skalkowym to podstawy zjazdow i podchodzenia na linie opanujesz. Ale to tylko tyle. Jezeli interesuja cie jaskinie to idz lepiej na jaskiniowy.
Pioterek napisał(a):
Wspinaczka spodobałą mi sie - ale nie chcę tego uprawiać sportowo - tylko amatorsko wystarczą mi trasy V no może VI. Po prostu chce czuc obcowanie z natura
Niezaleznie od trudnosci umiejestnosci masz miec te same.