Udało się dzisiaj wyskoczyć z nartami w Jurę. Rozpoczęliśmy od Ostańca, chcieliśmy pobiec dalej lasem w kierunku zalewu w Kostkowicach. Niestety już za kościółkiem leżą powalone drzewa i szlak jest nieprzejezdny. W ciagu kilku minut usłyszeliśmy, jak w lesie pękają 3 drzewa i walą się na ziemię, więc decyzja była tylko jedna. Zawracamy wokół ogrodzenia z Ostańca i kierujemy się do Morska. To był dobry wybór, fajnie się biegało po drogach i polach. Pod warstwą śniegu jest warstwa lodu, kijki ciężko się wbijają. Spotkaliśmy sporo osób na biegówkach.
Pogoda był idelna do biegania, lekki mrozik nie przeszkadzał.

W Morsku tłumy na stoku. Po drodze kilku szalonych kolesi na quadach i goprowiec na skuterze śnieżnym.

Witam, może ma ktoś ochotę wyskoczyć za tydzień w sobotę na biegówki w jakiś ładny urozmaicony teren?. Start najlepiej około 9 i jazda spokojnym tempem tak gdzieś do 15stej. Mam narty BC.

Nikt nie ma ochoty pojeździć w sobotę? Jest nas już dwóch (dołączył kolega z Poznania), a czasu na dogadanie wszystkiego zostało niewiele.

Może dlatego ze jest zakaz wstępu do lasu i nie bardzo człowiek chce zarobić w łepetynę złamaną gałęzią . No chyba że trasa tylko polami. Ale w moim przypadku tylko niedziela wchodzi w grę.

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

Zakaz wstępu to raz, dwa część z nas w sobotę ma spotkanie - zobacz temat o TJ

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

No cóż trudno : ) Będziemy śmigać w 2osoby. Co do lasu zobaczymy jak się sprawy mają. Wjedziemy , ocenimy, a jak będzie niemiło to zostaną pola. Wiem o spotkaniu TJ ale mam czas tylko do 15.00

Pozdrawiam!

zamiłowanie do łamania prawa w narodzie nie ginie ale żeby tak publicznie...

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

Ja to by sobie kiedyś wyskoczył zobaczyć z czym to się je, bo zupełnie nie orientuję się w tym temacie a chciałbym spróbować. Wybiorę się może na tegoroczny bieg o puchar Sokolich Gór - oczywiście jako obserwator.

P.S. A co to takiego jest TJ

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

żartujesz prawda ?

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

Witam wszystkich na forum!

Kupiłem właśnie biegówki i jestem zupełnie początkujący. Jeśli też masz dechy do biegania, lub ktokolwiek z Częstochowy, to może się zgadamy?

PS. Przy okazji: kupiłem narty na giełdzie, bo akurat nie było innych a fundusze miałem ograniczone (dlatego nie sklep, a na Allegro nie chciałem - zawsze muszę pomacać:). Nabyłem narty Trak 210 cm, 47 mm szerokie z łuską, wiązania SNS SR i do tego buty. Mam 174 cm wzrostu i 72 kg. Test na twardość nart z kartką ok. Czy dobrze zrobiłem? Czy na takich nartach możliwe jest w ogóle bieganie po leśnych drogach (chodzi o szerokość)?

Pozdrawiam

Witam!
Ja też mam biegówki od trochę ponad tygodnia. Nie zastanawiałem się nad tym czy nadają się do biegania po lesie tylko na nich biegam. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.

_________________

Co daje taliowanie w biegówkach ? Np. w tym modelu http://botas.pl/sklep/83_620_Sporten_Fa ... _160-205cm ?


Przy okazji - widzieliście jakieś przeceny, okazje, wyprzedaże ? Szukam czegoś nowego dla kobity a sam chcę zmienić wiązania i buty, po dzisiejszym wypadzie do Segietu mamy spręża .

O biegówkach sporo na forum, każdy jakieś dechy ma, może by się doło jakiś wypad niewielki zakończony szybkim ogniskiem zorganizować.

_________________
TJ

Robert taliowanie sprawdza się w nartach BC. Przy zjeździe w dzikim terenie posiada się łatwiejszą kontrolę nad nartą i przy odpowiednim wiązaniu np. SNS gdzie but jest "częściowo" usztywniony można z powodzeniem skręcać. Ognisko złym pomysłem nie jest! Trasa tylko musi być bardziej polami gdyż w lesie jeździć się nie da. W weekend już prawie nic na głowę nie leciało, ale leśne drogi, wąwozy są zawalone połamanymi drzewami. Jak wjechałem w labirynt połamanych drzew to mi 2 godziny zeszło aby się z niego wydostać... Natomiast na polach to była bajka...

Zakładaj dechy na nogi i w drogę. Nie ma się co zastanawiać, nikt z nas nie jest zawodowcem w tym temacie. Ważne, żeby trochę poczłapać na dechach, zmęczyć się i mieć z tego frajdę.