Zmiana planów. Zamiast do Cisowej to zaliczyłem Morsko.Trochę się tam dzisiaj działo.
Nawet udało mi sie zrobić fotkę jakiemuś młodemu ratownikowi GOPR,który czuwał nad bezpieczeństwem zawodów saneczkowych.
Były dziwne sanki, sanie. Z jazdą na nartach gorzej bo kolejki.
Ciasno dzisiaj było ale mozaika rodzajowa prima.
Jadąc na sky zatrzymałem się aby przy drodze z Kromołowa do Pomrożyc zdjąć krzyż. Badziewie ale historia miejsca ciekawa. Wg info górala z Pomrożyc w tym miejscu Kromołowianie w przeszłości postawili szubienicę dla obcych. Dla swoich ponoć mieli w rynku ostatnio "rewitalizowanym"
Wcześniej fotka- Czarna Przemsza skuta lodem w okolicach Poręby.

W Cisowej dzisiaj było chyba bardzo gęsto bo podczas spaceru mijał mnie sznur samochodów wiozących narty.Kolejka pewnie nie mniejsza niż w Morsku.Na wyciągu w Smoleniu pustawo ale trochę ruchu było widać.

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

Co do morska to kolejka siegala dzisiaj 10 - 15 min
dawno nie bylo takich kolejek

Pewnie dlatego wzgórze na północ od Kromołowa nosi nazwę Szubienica (430m)

Jak widać na fotce krzyż jest przy drodze.
Szubienica prawdopodobnie znajdowała się na szczycie wzniesienia ku przestrodze.
"Kradnij, zabijaj ale Kromołów omijaj".