Teraz jest 23 maja 2024, 04:14




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 maja 2007, 08:46 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9171
Lokalizacja: Włodowice
Gazeta.pl > Częstochowa > Aktualności > Zabytkowy spichlerz pod zamkiem w Olsztynie



Zabytkowy spichlerz pod zamkiem w Olsztynie

Tadeusz Piersiak, Marek Mamoń - 2007-05-22

Według prokuratury miała to być nic niewarta sterta desek. A jednak złożono z niej spichlerz, odkrywając przy okazji tych prac najdłuższą belkę, jaką kiedykolwiek wykorzystano w budownictwie drewnianym w Polsce

Najpierw na tle zamku w Olsztynie, przy drodze do Janowa, pojawiły się murowane, sklepione piwnice. Wiosną zaczęły na nich wyrastać modrzewiowe ściany, a przed kilkoma tygodniami pojawiła się konstrukcja podcieni. Wreszcie wykonawcy zabierają się za dach, który ma być kryty strzechą. Na początku lipca XVIII-wieczny spichlerz, stojący niegdyś w Borownie, będzie gotowy.

W miniony weekend do Olsztyna zajechał ekspert od budownictwa drewnianego - Henryk Soja, szef Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach nad Jeziorem Łebskim - i zaniemówił z zachwytu, a jest muzealnikiem od 30 lat - kierował rekonstrukcją zabudowań w Klukach i drewnianej zabudowy przy zamku w Słupsku. - To najpiękniejszy XVIII-wieczny spichlerz, z jakim się spotkałem. I znakomity przykład budownictwa zrębowego. Do tego budynek jest doskonale zachowany, przez to w znacznym stopniu autentyczny - powiedział nam.

Chodzi o ten sam spichlerz, który według prokuratury po rozbiórce miał się już do niczego nie nadawać. Modrzewiowa budowla z XVIII w. stała pierwotnie na terenie spółdzielni rolniczej w Boronowie (w dawnej posiadłości rodziny Reszków) i niszczała. W 1996 r. za symboliczne 100 zł spichlerz kupił Krzysztof Stacherczak. Zabytek rozebrano belka po belce: miał zostać złożony pod zamkiem albo w podjasnogórskim parku, lecz Stacherczak nie dogadał się wtedy z właścicielami gruntów. Dotacja na rekonstrukcję została, zdaniem śledczych, wyłudzona. W 2001 r. aresztowano właściciela "sterty desek" - jak to określała prokuratura. Kilka miesięcy później telewizja pokazała wyprowadzanego przez policję generalnego konserwatora zabytków (wcześniej wojewódzkiego) Aleksandra B., który pomógł uzyskać dotację. Ich czteroletni proces dobiega właśnie końca.

Stacherczak od kilku lat nie jest już właścicielem elementów spichlerza. Odkupił je Grzegorz Sitak, olsztyński przedsiębiorca i to on prowadzi teraz rekonstrukcję.

Kiedy ekspert znad Jeziora Łebskiego przyjrzał się parę dni temu spichlerzowi, zapachniało rekordem. Zmierzył belkę podciągową - to ta, która biegnie wzdłuż budynku, podtrzymując poprzeczne belkowanie stropu między piętrem a strychem. Wyszło 19 m i 65 cm. - To najdłuższa jednolita belka wykorzystana w budownictwie drewnianym w Polsce, jaką widziałem czy o jakiej słyszałem - mówi. - Nie chcę autorytatywnie twierdzić, że najdłuższa, bo nie ma odpowiednich badań, ale dla mnie - rekordowa.

Na I piętrze oraz strychu znajdzie się - to nowość - małe muzeum etnograficzne, pokazujące rękodzieło oraz sprzęty rolnicze czy domowe z okolic Olsztyna, a także wystawa prac rzeźbiarza Jerzego Kędziory. Tam też będzie można oglądać belkę rekordzistkę. Natomiast - zgodnie z wcześniejszymi założeniami - w murowanych podziemiach będzie kuchnia i winiarnia. Zaś na parterze zrekonstruowanego XVIII-wiecznego modrzewiowego spichlerza planowana jest sala konsumpcyjna stylizowana na karczmę.


Sąd nad spichlerzem

Krzysztof Stacherczak przesiedział w areszcie 23 miesiące, generalny konserwator zabytków Aleksander B. - 11. Wkrótce skończy się proces, w którym zasiada w sumie 13 osób (m.in. kierownik ówczesnego Urzędu Rejonowego w Częstochowie, który w imieniu Skarbu Państwa zgodził się na sprzedaż spichlerza za 100 zł, profesor z Politechniki Krakowskiej, wybitny specjalista budownictwa drewnianego, który wydał pozytywne opinie o rozbiórce i sposobie rekonstrukcji spichlerza, następczyni Aleksandra B. na stanowisku konserwatora zabytków w Częstochowie).

Prokuratura twierdziła, że ze spichlerza została "sterta desek", na którą - w zamian za 16 tys. zł łapówki - 140 tys. zł ministerialnej dotacji załatwił Aleksander B. Prokuratura zarzuca mu też, że za 50 tys. zł ułatwił uzyskanie pozwolenia na budowę domu handlowego Schott na rogu II Alei i al. Kościuszki.

Akt oskarżenia obejmujący 39 przestępstw oparto w dużej mierze na zeznaniach Edyty K.-W., byłej głównej księgowej spółki Stacherczaka, która opowiedziała policji, że jej szef wyłudza państwowe dotacje i korumpuje urzędników, prokuratorów, sędziów. W sądzie odwołała wszystkie zeznania. Twierdziła, że obciążała Stacherczaka, bo się go bała.

Źródło: Gazeta Wyborcza - Częstochowa

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 06 cze 2007, 22:23 

Dołączył(a): 28 lip 2006, 09:01
Posty: 156
Lokalizacja: Myszków
spichlerz ładny, za stówkę i w ogóle, ale co on ma wspólnego z zamkiem w Olsztynie, ponieważ stoi u podnóża Wzgórza Zamkowego. Są dobre miejsca na takie obiekty, na których można zarobić. Bo chodzi tu głównie chyba o zarobek na turystyce.
Cytuj:
Odkupił je Grzegorz Sitak, olsztyński przedsiębiorca i to on prowadzi teraz rekonstrukcję.
Dla niewtajemniczonych Pan Sitak to osoba związana z firmą Goldregen, organizatorem pokazów sztucznych ogni w Olsztynie lat temu kilkanaście.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 cze 2007, 08:10 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9171
Lokalizacja: Włodowice
A może warto na to spojrzeć z drugiej strony - jest to budownictwo +/- regionalne i chyba lepiej że będzie stał obiekt z klimatem, niż blaszana buda?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 11 cze 2007, 11:25 

Dołączył(a): 28 lip 2006, 09:01
Posty: 156
Lokalizacja: Myszków
poczekamy na efekt końcowy (może za bardzo sceptycznie podchodzę do tematu).
Robienie atrakcji na siłę w miejscach, które i tak są powszechnie znane nie zawsze wychodzi na dobre. Będziemy mieli teraz dwie duże gospody przy zamkach w Olsztynie i w Bobolicach.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 cze 2007, 11:58 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9171
Lokalizacja: Włodowice
Powoli, powoli to nie do końca tak - chyba nie jest to kolejna atrakcja tylko projekt komercyjny obsługujący ruch turystyczny, ekspozycja będzie niewielkim dodatkiem.
I teraz dochodzimy do sedna, czy tereny pod zamkiem były zabudowane, jeżeli tak to zapewne właśnie takimi drewnianymi budynkami i zdecydowanie lepiej że będzie adaptowany taki obiekt niż budowa jakiegoś szkaradztwa w "nowoczesnym" stylu...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 11 cze 2007, 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Temat nie jest taki prosty. Moim zdaniem lepiej niech obiekt jest w rękach kogoś kogo stać na jego utrzymanie i to w każdej rozsądnej formie. Dzięki temu, w lepszym czy w gorszym stanie zobaczą go, jak się to pięknie mówi, następne pokolenia. Mam pod nosem pałac w Pilicy, w którym od lat nic się nie dzieje poza samounicestwianiem się obiektu. Potomkowie dawnych właścicieli procesują się z nabywczynią. Przegrywają kolejne sprawy, odwołują się... a koszty ewentualnej odbudowy rosną w tempie astronomicznym i lada moment przekroczą granice zdrowego rozsądku. Typowo szlacheckie podejście do sprawy. Zainteresowanym polecam lekturę "Prawem i lewem" Łozińskiego-Rzecz o XVI-XVII wiecznej szlachcie- Są ludzie dla których czas stanął w miejscu... Każdy obiekt który nie ma właściciela będzie szybko wyglądał tak jak te na fotkach i to powinien być punkt wyjścia do dyskusji. W Nadwiślańskim Parku Etnograficznym w Wygiełzowie stara karczma działa i pewnie dlatego ma się dobrze. A żeby była "jasność w temacie"- nie podoba mi się to co się dzieje w Bobolicach czy w Mirowie. Nie można jednak wszystkich takich tematów wrzucać do jednego worka. Każdy z nich jest inny

[ Dodano: 2007-06-11, 21:27 ]
To tylko kilka obiektów a jest ich w okolicy dużo więcej. Zazwyczaj znikają po cichu bez wiedzy konserwatora. Ja nie mam nic przeciwko temu żeby je kupować, sprzedawać czy przenieść pod zamek na Smoleniu byle tylko przetrwały.


Załączniki:
Piękna klasyczna forma. Patrzcie póki istnieje :(
104-0479_IMG.jpg
104-0479_IMG.jpg [ 206.47 KiB | Przeglądane 9575 razy ]
Uliczka prowadz±ca do klasztoru Franciszkanów
Rudery.jpg
Rudery.jpg [ 233.47 KiB | Przeglądane 9574 razy ]
Tak zwany "Mariott" tuz obok rynku
Mariott.jpg
Mariott.jpg [ 191.34 KiB | Przeglądane 9579 razy ]
Oficyna pałacu w Pilicy
Pałac.jpg
Pałac.jpg [ 213.82 KiB | Przeglądane 9579 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 19 cze 2007, 21:50 

Dołączył(a): 04 mar 2007, 21:42
Posty: 29
Lokalizacja: POZNAŃ
Kochani,
wznieście sie na kilka metrów powyżej poziomu błota (ppb).
Powstaje ładny obiekt, gdzie bedziecie z przyjemnością chodzić; jeśli nie dziś, to za kilka lat (jak kasy bedzie wiecej). Po jakiego g... wgłębianie się co kto i od kogo i za ile kupił. Prokuratorzy mają to do siebie, że nie rozumieją podstawowej zasady biznesu - aby móc coś w przyszłości czerpać, trzeba teraz włożyć i to bez gwarancji, że czerpać sie będzie. Prokuratorzy dostaja pieniądze z naszych podatków (budżet) niezależnie od jakości ich pracy. Przypomnijcie sobie casus Kluski.
Pamiętajcie, że fakt zaangażowania sie prokuratora nie świadczy o winie, tylko o tym, że prokurator chce się (lub musi) wykazać. Nie zam Panów, wspomnianych we wcześniejszych postach, ale jeśli sprawa ciągnie się latami, to znaczy, że trzeba pewne dowody ponaciągać. Lub stworzyć.
Mamy taką historie w Poznaniu -Grażyna Kulczyk wybudowała piękne centrum sztuki i handlu "STARY BROWAR". Wcześniej menele rozpijały tam denaturat. Teraz, kiedy to powstało i przyciaga setki tysiecy ludzi rocznie - znalazł sie jakiś "pisuar" z GW i zaczął ciagnąć sprawę, że GK kupiła to za tanio od miasta (bo u niego w GSie ceny były wypisane zawsze na tekturkach i każdy wiedział ile co powinno kosztować).
Co jeden prokurator to mądrzejszy, wyraz zatroskania na nieskalanym inteligencją obliczu, zarzuty natury idiotycznej ( ja mam dosyć prosty obraz rzeczywistości - do sprzedaży dochodzi wtedy, kiedy jest kupiec, a sprzedający akceptuje cenę, dla nich to jest podejrzane).
I ogladamy to pandemonium w Poznaniu licząc przy okazji wywalane w błoto kolejne porcje pieniędzy. Bez żadnego spodziewanego efektu, bo kto podważy akt notarialny?
Nie dajcie się podobnie "napuścić" - jeśli macie kolejnego krytyka z pozycji patriotyczno-ideowych, załatwcie mu działkę obok - niech wyłoży swoją kasę, napręży swój intelekt, żeby mu ludzie chcieli przychodzić i zostawiac dobrowolnie swoje pieniądze. I zostawcie go na 5lat. Potem można łatwiej zaorać.
Pozdrawiam

_________________
myślenie nie boli, ale nieprzyzwyczajonych męczy.


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Teraz jest 23 maja 2024, 04:14


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL