NaszeMiasto.pl > Zawiercie > Lokalne > Bobolice - Przepychanki z wójtem

Bobolice - Przepychanki z wójtem

Przed zamkiem w Bobolicach, który jest w trakcie restauracji, stanie jurajska karczma z noclegowym zapleczem.

Latem rozpocznie się pod zamkiem w Bobolicach budowa kompleksu, w którego skład wejdą karczma jurajska, stanica i noclegownia dla turystów. Inwestorami są bracia Laseccy (jeden jest senatorem, drugi powiatowym radnym), do których należą już zamki w Bobolicach i Mirowie. Wójt Niegowy Krzysztof Motyl wydał zezwolenie dopiero w ubiegłym tygodniu, po wielu przepychankach.


Jak mówi radny Dariusz Lasecki, wójt robił wszystko, by zezwolenia nie wydać. Już w czerwcu złożony został do gminy wniosek o wydanie warunków zabudowy. Zyskał pozytywne opinie konserwatora zabytków, ochrony środowiska, parków krajobrazowych i starosty. Na żądanie wójta dołączono opinię urbanisty.

- Ale to nie zakończyło sprawy.Wójt chciał wstrzymać wydanie decyzji o rok, ale nie miał podstaw prawnych - wspomina Lasecki.

Dodać należy, że wójt Niegowy ma gospodarstwo turystyczne ze stadniną koni obok zamku w Mirowie. Sam wójt Motyl tłumaczy, że to cud, iż Lasecki dostał zezwolenie tak szybko. - Nie ma planu zagospodarowania, jeszcze tydzień temu urbanista wnosił poprawki. Istniało ryzyko, że następny organ uchyli zezwolenie - mówi wójt.

Teraz inwestorzy muszą zrobić projekt i uzgodnić go z konserwatorem zabytków. Zdaniem Laseckiego obiekt dobrze wpisze się w krajobraz nawiązując do jurajskiego stylu budownictwa w regionie.
(su) - Dziennik Zachodni

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

No to koniec z Bobolicami . Koniec klimatu i spokoju .
Hamburgery, schabowe , cola w plastikowych kubkach i noclegi dla "turystów".

To jest cena postępu
Cieszę się że udało mi się załapać jeszcze na czasy kiedy był tam prawdziwy klimat, pod skałkami pasły się krowy i znało się przynajmniej z widzenia znaczną część wspinaczy/turystów jadących w porannym pociągu do Zawiercia/Myszkowa...

Natomiast jeżeli w tym konkretnym przypadku projekt zostanie zrealizowany mądrze i nie będzie później na siłę budowany wokół klimat cepeliowski, czy co gorsze typowo komercyjno-popkulturowy jak w Morsku (ciągły wrzask z głośników, zblazowani "turyści") to może nie będzie tak źle. To i tak jest miejsce na głównych szlakach, w weekendy ludzi jest bardzo dużo i może lepiej ich tam zatrzymać niż żeby zaczęli się "rozlewać" na jeszcze nie zdegradowane okolice?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Mam nadzieję że w końcu biała dama zacznie straszyć tych Laseskich

Może warto poświęcić dla stonki kilka, kilkanaście miejsc i zrobić z nich typowe piknikowiska, skoro i tak już nimi są. Ochroni to wtedy inne miejsca przed zalewem hord "turystów".

Ach gdzie te czasy jak jedyną mapą z Jurą była "setka" a chleb do sklepu GSu dowożono 3 razy w tygodniu. To była prawdziwa przygoda!
Nikt wtedy nawet nie wiedział, że istnieją Laseccy i chcą zagarnąć nam zamki.

_________________

Zgadzam się z powyższym.
Niestety życie uczy, a szczególnie w Polsce iż wyjdzie dokładnie odwrotnie czego oczywiście nie życzę!

Byłem dzisiaj w Bobolicach, prace już ruszyły. Spychacze wyrównały dość spory teren wokół zamku chyba coś większego stanie obok. Nawet Pan Lasecki był...