Teraz jest 16 cze 2024, 12:42




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 lip 2007, 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 gru 2006, 20:13
Posty: 1487
Pisałem, że ciężko będzie stąd wyjść. Jako mlody czlowiek szukałem tunelu z klasztoru w Mstowie na Jasną Górę. Nie zapomniałem jak wyglądała podziemna kruchta z niszami , w których wieczny spoczynek znaleźli kanonicy regularni( na ten widok ówczesny proboszcz przerwał nasze poszukiwania aby nie zakłócać spokoju zmarłych). Wczoraj na CTV widziałem jak podgląda się współcześnie wnętrza krucht w starych kościołach z użyciem nowoczesnej techniki.
Często tablice w zabytkowych kościołach mają charakter "intencyjny"( tam gdzie były rozbudowywane, przebudowywane znajdują się one w całkiem innym miejscu niz pierwotnie) a i z grobami symbolicznymi na cmentarzach też mamy do czynienia. Jaki charakter ma tablica poświęcona Wojciechowi Albertowi Padniewskiemu? Dalej nie wiemy.
O reformacji na ziemi zawierciańskiej też wiemy niewiele ( za wyjątkiem epizodów związanych z Kromołowem i Włodowicami opisywanych w sposób zdawkowy- historyczny ozdobnik) a Pilica no cóż, nawet w dobrze czytającej się monografii Błażkiewicza ten temat pomija( najsłabsza jej strona to akapity poświęcone właścicielom: herbarze, herbarze, herbarze....).


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lip 2007, 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
A po co wychodzić? Na dworze upał a tu przyjemny chłodek:) Znalazło by się trochę innowierców na Jurze.Na początek ci związani z Pilicą: Biernat z Lublina uznawany wraz z Janem Ostrorogiem za twórcę podwalin polskiej Reformacji nie zyskał niestety na tym polu stosownej sławy. Nie wszyscy o tym wiedzą,że kilkanaście lat swego życia spędził on u Pileckich na zamku w Smoleniu. Rok 1515 przynosi kto wie czy nie najsłynniejszą pracę Lubelczyka tzw. List do księgarza Szymona. Nie było to dzieło literackie a przyniosło Biernatowi sławę ponadnarodową i ponadczasową zwłaszcza w środowiskach reformackich. List ten ogłosił po raz pierwszy protestancki teolog i historyk reformacji Mattias Flacius zwany Illyricus w dziele Catalogus testium veritatis czyli Katalog świadków prawdy . Dzieło Flaciusa wydawane było jeszcze kilkakrotnie przynosząc autorowi listu międzynarodowy rozgłos co skutkowało nie tylko sławą ale i umieszczeniem pisma na indeksie ksiąg zakazanych. W indeksie krakowskim z roku 1603 i w zamojskim z roku 1604 dokument został wymieniony z podaniem autora:Bernardus Lublinensis citatur ab Illyrico in „Catalogo testium veritatis” Lubelczyk stał się prekursorem myśli reformacyjnej i ideologiem tolerancji religijnej. Według autora Listu Niemożliwe jest zgoła by cały świat podlegał jednemu człowiekowi; wystarczy, by wierzył Chrystusowi [...] nie należy przestrzegać żadnych przepisów, bo są marne i niepewne i zmieniają się stosownie do okoliczności, jak widać na przykładzie Dekretu i innych praw; jeden ustanawia, inny znosi, jeden wyklina, drugi uświęca, na co przykłady są niezliczone...” i zalecał aby opierać się wyłącznie na ewangelii ”...poza ewangelia nie należy uznawać żadnych w ogóle ustanowień, ponieważ znikome są i niepewne” ” Mocne słowa. Głównym dziełem Biernata jest utwór Żywot Ezopa Fryga mędrca obyczajnego i z przypowieściami jego. Antyklerykalne treści w dziele i w bajkach spowodowały umieszczenie Ezopa na kościelnym indeksie ksiąg zakazanych wydanym przez biskupa Jerzego Zamojskiego w roku 1604 gdzie znalazło się, nie zachowane do dnia dzisiejszego, wydanie z roku 1585. Na tej “czarnej liście ” znalazł się Biernat dwukrotnie - raz, anonimowo, za sprawą Żywota Ezopa. umieszczonego tam bez podania autora i drugi raz, już imiennie, za sprawą listu do krakowskiego księgarza Szymona. Nie wiadomo kiedy opuścił Biernat Pileckich. Nie była to raczej jego decyzja gdyż czuł się tu bardzo dobrze. Nasuwa się przypuszczenie, że dla Pileckich, wyznających od pokoleń chrześcijańską religię, poglądy Lubelczyka wyrażone w Liście były zbyt rewolucyjne. Prawdopodobnie pod wpływem myśli husyckiej przetłumaczył Lubelczyk z czeskiego Fortuny i cnoty różność w historji o niektórym młodzieńcu ukazana. Wspomnienie myśli husyckiej musiało tkwić w przekazywanej ustnie tradycji Pileckich bo wśród ich protoplastów byli tacy przedstawiciele tego ruchu jak Spytek z Melsztyna czy książę opolski Bolko V. Spytek z Melsztyna to potomek wielkich patriotów: dziadka Spytka z Melsztyna ,który zginął w 1399 roku w bitwie z Tatarami nad wodami Worskli - i ojca , również Spytka z Melsztyna, głównego “sprawcy” powołania na tron Polski Władysława Jagiełły. Tymczasem “nasz” Spytek do owieczek nie należał przez co nie tylko nie otrzymywał nowych nadań królewskich ale jeszcze utracił dobra samborskie. Do tego doszły rozgrywki między nim a biskupem Zbigniewem Oleśnickim wokół posagu siostrzenicy Spytka Jadwigi Księskiej. Znienawidził więc Spytek rządy królewskie i kościół a że był urodzonym awanturnikiem po drodze mu było z husytami. Skoczyło się to tragicznie gdyż zginął pod Grotnikami w bitwie z wojskami królewskimi. Równie szaloną postacią był Bolko V. Młody książę studiował w Pradze na Uniwersytecie Karola gdzie wciąż silne były echa działalności Jana Husa. Przed rokiem 1419 Bolko poślubił Elżbietę Granowską, przyszłą pasierbicę Władysława Jagiełły. Politycznym celem małżeństwa mógł być wspólny front antyniemiecki na Śląsku. Prawdopodobnie różnice wyznaniowe były przyczyną rozpadu małżeństwa. Nie bez wpływu mogła być i osobowość księcia, którego Długosz przedstawiał jako czarniawego, grubego obżartucha , nieobyczajnie zachowującego się wobec niewiast. Faktem jest, że już w rok po ślubie jego małżonka dłuższy czas przebywała na dworze królewskim z dala od męża. Gdy husyci stanęli pod jego zamkiem w Głogówku, żądając uznania swoich nauk długo się nie namyślał i otwarcie poparł nowego sojusznika. Później wyprawił się na Kluczbork i Namysłów . Z Dobkiem Puchałą i Zygmuntem Korybutowiczem ruszył na Częstochowę. Osamotniony, przegrał z wojskami Mikołaja Raciborskiego pod Trzebnicą. Tracił potem kolejne ziemie i miasta. W trakcie swoich rządów wygnał z księstwa kler zostawiając jednak franciszkanów. Umarł w 1460 roku. Franciszkanie pochowali go w swoim klasztorze nie zważając na ekskomunikę. Dopiero po interwencji biskupa wrocławskiego zmienić musieli miejsce pochówku. Zasiane ziarno reformacji wykiełkowało i w samej rodzinie Pileckich . Bratanek Jana Pileckiego, właściciel Łańcuta, Krzysztof Pilecki był kalwinem.


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 19 lip 2007, 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 gru 2006, 20:13
Posty: 1487
To są rzeczy raczej znane. Właściciele ziemscy kalwini, dzierżawcy kalwini i chłopi kalwini tego szukam. Pomija się jeden szczegół w historii Pilicy.Warszycki chociaż był ich zagorzałym przeciwnikiem tolerował dzierżawców wsi w okolicach Zawiercia, którzy byli protestantami. Wcześniej braci Zbarascy sympatyzowali z teologami i publicystami protestanckimi. Wspomniany prze Alkosandra bp Filip Padniewski jako książę siewierski zwracal się do Firleja- protestanta aby ten wypożyczył mu chlopów do wyrębu lasów w okolicach Siewierza. Nie znamy faktycznych rozmiarów ruchów protestanckich w XVI wieku na tych terenach.Pilica jest to jedyna miejscowość w okolicach Zawiercia, gdzie protestanci przetrwali od XVI wieku aż do wieku XIX , kiedy wraz z napływem rzemieślników z Czech i Śląska powstało tutaj centrum ewangelickie z parafią i cmentarzem. Ktoś "wykosił" zabytki na cmentarzu ewangelickim no bo po co one nam potrzebne.Kiedy piszę ten post zastanawiam się, które z kapliczek w okolicach Pilicy a zwłaszcza Sławniowa zostały postawione przez ewangelików?


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 kwi 2009, 14:54 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
mlody napisał(a):
W aktach sądowych figuruje jako Albert Padniewski. Jest bardzo prawdopodobne, że w czasach reformacji został protestantem i zmienił imię ( protestanci nie uznawali polskich świętych ). To pewnie też tłumaczy jego opiekę nad kuźnikiem i poetą Walentym Roździeńskim również protestantem. Prawdopodobnie na krótko przed swoją śmiercią powrócił na katolicyzm ( być może z tego powodu Roździeński zmienił dedykację swojego poematu hutniczego i skreślił w niej nazwisko swojego dobroczyńcy i opiekuna).
Teraz będzie dla was jasne kogo dotyczy tablica w tejże kaplicy na filarze po prawej stronie. Albert Padniewski i Wojciech Padniewski to ta sama osoba.

Temat stary dość ale postanowiłem odświeżyć ze względu na ten fragment i teorie mlodego i alkosandra :mrgreen: . Otóż polskie imię Wojciech brzmi po łacinie Adalbertvs, często skracane jako Albertvs. Ot cała tajemnica dlaczego raz wymieniany jest Wojciech, a raz Albert Padniewski. Święty Wojciech to tak naprawdę biskup Adalbertvs i tak właśnie jest wymieniany w wielu przekazach historycznych. Tak opisana jest gablota z jego pierścieniem na Hradczanach w Pradze. To tak jak z polskim Jerzym i angielskim Georgem, czy niemieckim Georgiem. To samo imię. Podobnie polskie Mirosław i Sławomir - jedno i to samo imię. Teorie o zmianach imienia z powodów religijnych czy jakichkolwiek innych są więc nieprawdziwe. :wink:

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 kwi 2009, 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Amatorom zdarza się błądzić na szczęście Wojciecho-Adalberto-Alberta wyjaśniliśmy sobie parę dni później przy okazji rozmów o Giebułtowskim więc obeszło się bez rewolucji w historii powszechnej ale to tylko chwilowe odroczenie :wink:

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 09 kwi 2009, 11:54 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
No to ja tym razem nie doczytałem w przepastnym archiwum forum, że już było wyjaśnienie tego zagadnienia. :wink:

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Teraz jest 16 cze 2024, 12:42


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL