Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Praca magisterska o Dolinie Krztyni
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=36&t=5374
Strona 2 z 3

Autor:  Piotr Bugajczyk [ 17 mar 2012, 16:53 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

I tak też zrobię, nie będę już drążył temat. Przepraszam i pozdrawiam.

Autor:  Alferek [ 17 mar 2012, 22:15 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

Dziwią, że mało piszę na forum.
Ale jak tu pisać, jak co drugi post na forum należy do Tomka, który jak widzę tak się rozpanoszył, że uzurpuje już sobie prawo do oceniania kto jest prawdziwym miłośnikiem Jury.

Odpowiem mu tylko tyle:
1. Miłośnikiem Jury na pewno nie jest ten, który chodzi po Parku Narodowym poza wytyczonymi szlakami i jeszcze się tym publicznie obnosi...
2. Skoro prawdziwych miłośników Jury można spotkać przede wszystkim w terenie to dlaczego nabijasz średnio 3,5 posta dziennie, bijąc tą częstotliwością na głowę wszystkich użytkowników forum?

Autor:  sandwich [ 17 mar 2012, 23:38 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

tomek_ napisał(a):
Alferek napisał(a):
Dziwią, że mało piszę na forum.
Ale jak tu pisać, jak co drugi post na forum należy do Tomka, który jak widzę tak się rozpanoszył, że uzurpuje już sobie prawo do oceniania kto jest prawdziwym miłośnikiem Jury.
Nie sądzę, abym ostatnio pisał więcej postów niż inni, ale jeśli chcesz przejąć pałeczkę to zwyczajnie pisz więcej niż ja, np 10-15 postów dziennie :)



No trzy pod rząd są twoje, chociaż ten mogłeś edytować, a nie pisać parę minut później następnego.

tomek_ napisał(a):
Tutaj niestety się z Tobą nie zgodzę. Szacuję, że po OPN-ie zrobiłem około 600-700 wędrówek i gdybym chodził tylko wyznaczonymi szlakami to tak naprawdę nie znałbym tego parku. Właśnie dlatego chodziłem poza wyznaczonymi szlakami, żeby go poznać i wiedzieć jaki jest. OPN to moja obsesja jurajska i zamiłowanie życia. Jeśli chodzi o obnoszenie się z tym na forum, to tak jak pisałem wcześniej, chodząc po parku, nie niszczę jego przyrody bo ją kocham i nie obawiam się, aby inni poszli w moje ślady, gdyż turyści dzisiaj są bardzo wygodni i za żadne skarby nie zapuszczą się tam gdzie ja.



I znowu dawanie sobie pozwolenia na łamanie prawa.
Zgłoś się do pracy w OPNie.

Niszczysz przyrodę dając publicznie przykład, że prawo należy olewać.

Autor:  v3rt [ 18 mar 2012, 01:15 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

tomek_ napisał(a):
Alferek napisał(a):
Miłośnikiem Jury na pewno nie jest ten, który chodzi po Parku Narodowym poza wytyczonymi szlakami i jeszcze się tym publicznie obnosi...
Tutaj niestety się z Tobą nie zgodzę. Szacuję, że po OPN-ie zrobiłem około 600-700 wędrówek i gdybym chodził tylko wyznaczonymi szlakami to tak naprawdę nie znałbym tego parku. Właśnie dlatego chodziłem poza wyznaczonymi szlakami, żeby go poznać i wiedzieć jaki jest. OPN to moja obsesja jurajska i zamiłowanie życia. Jeśli chodzi o obnoszenie się z tym na forum, to tak jak pisałem wcześniej, chodząc po parku, nie niszczę jego przyrody bo ją kocham i nie obawiam się, aby inni poszli w moje ślady, gdyż turyści dzisiaj są bardzo wygodni i za żadne skarby nie zapuszczą się tam gdzie ja.

Podejście godne prawdziwego miłośnika Jury. "Oleję i podetrę się przepisami parku narodowego, bo jestem TAKI zajebisty!" - brawo.

Mógłbym dużo pisać, ale polecam zapoznać się z poniższym wątkiem, może to załatwi sprawę:
http://www.e-gory.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=2716

Autor:  Alferek [ 18 mar 2012, 22:32 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

tomek_ napisał(a):
Szacuję, że po OPN-ie zrobiłem około 600-700 wędrówek i gdybym chodził tylko wyznaczonymi szlakami to tak naprawdę nie znałbym tego parku
.
Tyle to moja żona nie zrobiła od urodzenia przez 23 lata mieszkając nie w "mieście sypialni", tylko 6 km od OPN... Ja rozumiem, że klawiatura komputera przyjmie każde "0", ale 60 brzmiałoby wiarygodniej. No chyba, że klawiatura komputera się zacięła na klawiszu "0". W zasadzie równie dobrze można było napisać 6000, ale 60000 brzmiałoby jeszcze dosadniej, nieprawdaż?
...a co na to lekarze?

Autor:  Przemmo [ 18 mar 2012, 23:25 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

A wystarczyło by dzień w dzień wycieczkę po OPNie robić przez 16 lat z hakiem i by się cyfrę tomka wyrobiło :)

Autor:  v3rt [ 18 mar 2012, 23:40 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

tomek_ napisał(a):
Link wrzucony przez Ciebie "sprawy nie załatwia".

To szkoda, bo powinien. Jeśli po jego lekturze masz jakieś nowe argumenty na łamanie przepisów PN, inne niż "mnie wolno, bo tak", to chętnie je poznam.

Autor:  miki [ 19 mar 2012, 07:25 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

Alferek napisał(a):
tomek_ napisał(a):
Szacuję, że po OPN-ie zrobiłem około 600-700 wędrówek i gdybym chodził tylko wyznaczonymi szlakami to tak naprawdę nie znałbym tego parku
.
Tyle to moja żona nie zrobiła od urodzenia przez 23 lata mieszkając nie w "mieście sypialni", tylko 6 km od OPN... Ja rozumiem, że klawiatura komputera przyjmie każde "0", ale 60 brzmiałoby wiarygodniej. No chyba, że klawiatura komputera się zacięła na klawiszu "0". W zasadzie równie dobrze można było napisać 6000, ale 60000 brzmiałoby jeszcze dosadniej, nieprawdaż?
...a co na to lekarze?

Po pierwsze
Dla mnie to ŻADEN argument ( do pogrubionego)
Po drugie
Off top nie ma za bardzo związku z tematem, ergo następna pyskówka w znanym już temacie ze wzajemnym obrzucaniem sie błotem.

Autor:  Robert [ 19 mar 2012, 08:22 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

Że też się Wam chce w kółko Macieju, to wszystko już było a wątek jest zupełnie o czymś innym, następne wpisy bez związku z Doliną Krztyni będę wycinał.

Autor:  jurasikprog [ 19 mar 2012, 09:56 ]
Tytuł:  Praca magisterska o Dolinie Krztyni

Szkoda że wątek krztyniopodobny tak żałośnie się skończył.
Chyba trzeba pewne sprawy po prostować w jakiś nowych działach o Pradłach i całej dolinie Krztyni. Postaram się tym zająć.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/