testów i wszelakich for internetowych nie czytaj zbyt dużo
Większość dyskusji przypomina debatę nad wyższością świąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem! Lepiej poświęcić czas na odwiedzenie dobrego sklepu i przymiarki do któregoś z aparatów.
Sam kiedyś stałem przed dylematem którą markę i model wybrać? Odpowiedź dał mi sklep. Miała byś Sony Alfa, ale okazała się aż nadto plastikowa i nie wzbudziła mojego zaufania, Canon źle leżał mi w ręce, Olympus był zdecydowanie za mały - odpowiadał Pentax k200 i Nikon D80. D80 okazało się tańsze w zakupie.
Obiektyw jak większość na początku kitowy 18-55. Poźniej dokupiona stałka 50 mm 1.8. Po jakimś czasie kit przestał wystarczać, 50-tka okazała się niepraktyczna. Poszło do żyda. 18-200 Tamrona które miało być uniwersalne sprzedałem po 2 dniach. Kupiłem używaną Sigmę 18-50 2.8. To mi odpowiada i jest ze mną do dziś.
Bardziej niż na danych technicznych skupiłem się nad wygodą użytkowania. Pamiętaj że nawet najlepsza pucha nie zastąpi szkła a przede wszystkim fotografa. Znam osobę, która do zeszłego roku robiła zdjęcia poczciwym zenitem. Po kupnie używanego olympusa bodajże e-420 z 14-42 robi takie zdjęcia, że szczęka nieraz opada.
Powodzenia w zakupie!