Chyba w końcu wiem o co chodzi.
Obiektyw w płaszczyźnie ogniskowania rysuje pewien obraz, który jest większy od matrycy( logiczne ).
Dla konkretnego aparatu - matrycy wielkość ta przeliczana jest na pixele proporcjonajnie do ilości pixeli na matrycy na którą pada.
Jeżeli mój Canon robi fotki o szerokości 5184 pixele to obiektyw rzuca na nią obrazek nieco większy tj. 5728 pixela. Biorąc pod uwagę szerokość APS-C w Canonie 22,2 mm na 5184, 5728 bedzie wynosił jakieś 24,5 mm. Gdybym miał matrycę z mniejszą roździelczością wielkość ta byłaby mniejsza z większą większa.
Obiektyw w Fuji HS20 EXX musi rzucać obraz o szerokości 9,32 mm( przy szerokości 6,4 mm matrycy i ilości pixeli 4920 i roździelczości w płaszczyźnie ogniskowania 7166.
Dziękuję i pozdrawiam. Gdyby ktoś się nie zgadzał proszę mnie wyprowadzić z błędu. Wszystko to wymyśliłem, bo nic mądrego w necie nie znalazłem.
Zastanawiam sie tylko, czy jak podepnę obiekty normalny do canona, nie EF-S, to czy ta roździelczość się zwiekszy? Oczywiście na EXIFie, bo na zdjęcie nie ma tożadnego wpływu.
_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl