Ponidzie część 2
Wczoraj wyruszyliśmy na kolejną wycieczkę na sąsiadujące z Jurą (w przybliżeniu) Ponidzie.
Trasa na mapce tzn. Włodowice - Pilica - Wolbrom - Miechów i dalej jak na mapie/w linku, powrót Jędrzejów - Szczekociny - Kroczyce - Włodowice, w sumie prawie 300km. Po tej wycieczce chyba przestanę narzekać na nasz jurajski asfalt, Wyż. Miechowska i część Ponidzia to drogi o dużo gorszej nawierzchni, ale za to ruch jest tam bez porównania mniejszy. Pominęliśmy Pińczów, raz że późno już było, a ruch w piątkowe popołudnie tam spory, a dwa że nawigacja pilotce sprawiała pewne trudności...
Tereny bardzo ładne, spore zróżnicowanie krajobrazów, lasów bardzo mało, sporo tradycyjnej zabudowy i ogromna ilość kamiennych figur i kapliczek. Ogólnie zabytków znaczne ilości, oznakowanie ich nie najgorsze, za to drogowskazów jak na lekarstwo. Bardzo mizerny ruch turystyczny, spotkaliśmy 2 zorganizowane wycieczki w Wiślicy i w Gackach, turystów indywidualnych też w sumie może parę samochodów i kilku rowerzystów. Istna tragedia, bez porównania większa niż na Jurze to brak miejsc do zaparkowania - na poboczach zielsko po pas i rowy, ew. polne drogi też ekstremalne i nisko zawieszonym samochodem strach zjechać z asfaltu...
Jest jeszcze jeden "problem" - najlepsza pora do zwiedzania.
Z jednej strony w rezerwatach teraz jest najładniej, ale jednocześnie czasem trzeba się przedzierać przez olbrzymie zarośla (w połowie czerwca w Skorocicach dawało się od biedy chodzić, teraz zielsko w wielu miejscach miało kolo 2m i przedzierało się w nim jak w dżungli). Chyba trzeba rozdzielić wyjazdy - kras wczesną wiosną, a roślinki podziwiamy latem.
Podczas wyjazdu zdecydowanie przydały się mapy, podobnie jak na Jurze produkty Compassu są bardzo dobre:
Ponidzie i
Wyżyna Miechowska No to startujemy:
link do mapki on line:
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 03125&z=11Między Chotelekiem a Karabosami da się bez problemu przejechać na skróty, a nie w kółko jak na załączonej mapce.
Wyżyna Miechowska, teren między Miechowem, a Działoszycami.
Bardzo marna nawierzchnia dróg, w wielu miejscach naniesione błoto, ale krajobrazy prześliczne, szczególnie okolice Gór Miechowskich, Dal i Kropidła
Rezerwat florystyczny Wały, miejscowość Dale
Garb Wodzisławski, drogi dalej fatalne, widać zniszczenia po ostatnich ulewach, wsie na zbyt bogate nie wyglądają.
Stradów -
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35261,2321699.htmlGrodzisko jest olbrzymie, dobrze że z parkingu poszliśmy jedną z pierwszych polnych dróg w prawo. Trawersowała ona łagodnie zbocze i później wystarczyło wdrapać się na ostatni wał, zejście było już bardziej ekstremalne. Oczywiście poza grodziskiem trzeba przejść się wąwozem i zobaczyć źródełko w pobliżu parkingu.
Dolina Nidy z przyległościamiMłodzawy - późnobarokowe figury przydrożne (
Młodzawy), problem z parkowaniem przy drodze!
Wiślica - (
Wiślica,
Wiślica 2 (dużo zdjęć),
Wiślica 3,
Wiślica 4 - muzeum)
Niestety pojechaliśmy z psem i zwiedzanie trzeba było znacznie przyśpieszyć żeby nie siedział sam w samochodzie (oczywiście okna uchylone, sam. w cieniu itp. ale i tak było ciepło). Byliśmy w:
Piwnicach Domu Długosza - piękne drewniane rzeźby, ale ich stan jest gorzej niż fatalny,
Kolegiacie i podziemiach - płyta robi wrażenie, posadzka 2 kościółka nie była oświetlona, ciekawy przekrój przez cmentarz, szkoda że rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem jest wkomponowana w świecidełka...
pawilonie archeologicznym - ciekawe jak to w końcu było, czy to rzeczywista misa chrzcielna, czy dół na wapno?
Chotel Czerwony i rez. Przęślin - (
Przęślin,
Chotel Czerwony)
Przepiękne i naprawdę spokojne miejsce, z rezerwatu wspaniałe widoki, a kościół i jego otoczenie trzeba po prostu zobaczyć... Idąc do rez. samochód można zostawić przy szkole, przed kościołem jest mały parking.
Chotelek Zielony - (
Chotelek)
Malutka drewniana budowla na skarpie ponad łukiem drogi, jest mały parking.
Karabosy - (
Karabosy)
Geologiczne stanowisko dokumentacyjne, można zaparkować przy głównej drodze i od biedy przy wąskim asfalcie którym jedzie się od Choteleku. Niestety śmietnik totalny, w jeziorku pływa wszystko co tylko może...
rez. Skorocice, Jaskinia Skorocicka - (
Skorocice,
Jaskinia Skorocicka)
Zielska były ilości jeszcze większe niż w połowie czerwca, ogromne ilości komarów, za to wody w jaskini bez porównania więcej.
Stara Zagość - (
Stara Zagość)
Kościół zamknięty na głucho, ale to co można zobaczyć z zewnątrz i tak warte jest dokładniejszego obejrzenia - szczegóły w linku powyżej
Gacki - (
Kamieniołom Gacki)
W sumie nic specjalnego, droga do kamieniołomu koszmarna.
Stanowisko dokumentacyjne w Gackach
rez. Krzyżanowice - (
Krzyżanowice)
Zaparkować można przy kościele, lub pojechać polna drogą do cmentarza (miejsce na 2 samochody, uwaga na szkło).
Ładne widokowe miejsce, na górze małe, ale liczne zapadliska, trzeba uważać gdzie się chodzi.
rez. Skowronno i Nida - (
Skowronno)
Znowu problem z parkingiem, podobnie jak Krzyżanowice to doskonały pkt widokowy na Dolinę Nidy.
Taka obserwacja co prawda nie związana z samym rezerwatem - w okolicy wiele domów wybudowano z lokalnego kamienia, czyli wapienia pińczowskiego. W przeciwieństwie do naszego jurajskiego wapienia, tam prawie wszystkie bloki są równo obrobione i noszą doskonale widoczne ślady owej obróbki.
Nida koło mostu między Skowronnem i Sobowicami
Imielno - (
kościół pw św. Mikołaja)
Warto tam zajechać, kościół bardzo ciekawy o b. starym rodowodzie. Akurat skończyła się jakaś uroczystość i udało się nam zobaczyć świątynie w środku.
Jędrzejów - (
Jędrzejów)
Wracając zatrzymaliśmy się na chwilę w Jędrzejowie, udało się zobaczyć kościoła, ale spacer w koło skutecznie skrócił padający deszcz.