Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
Lasy...dziś Murckowskie. http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=60&t=7363 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | laynn [ 28 paź 2021, 21:10 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Szczerze, to już w tym roku mi się góry obrzydły...co nie oznacza, że nie pojadę już w nie. Ale chodziło mi po głowie od jakiegoś czasu, połazić po lasach rosnących wokół mnie. Zaczynam od lasów Murckowskich. Auto zostawiam przed placem Kasprowicza, w Murckach i ruszam: w tym roku, kolorowa jesień trwa cały październik: po chwili wchodzę do lasu: jest...kolorowo: dochodzę do cegielni, gdzie skręcam za żółtym szlakiem. Moim celem jest dotarcie do bajora, widocznego na mapie. Po chwili, widzę, że tuż obok jest mniejsze bajoro, więc po dywanie z liści zbaczam ku niemu: następnie ruszam dalej, jest...kolorowo: oglądam potężne drzewa, z dołu, podziwiając niesamowite korony: Jest nie sa mo wi cie! dochodzę do przesieki: I kolejna niesamowita korona: tu odbijam od szlaku, zagłębiam się w las, po czym schodzę ze ścieżki i podążam ku potokowi Zielnemu, wody w nim mało, ale gdy kieruje się ku jeziorku, to widzę, że jest mokro: a dalej widać, że jezioro wylało i pochłania las: uważając, by nie wpaść do bagna, robię "brzegiem" mały spacer, podziwiając. Oto fotorelacja z leśnego jeziora: Robię ostatnie zdjęcie i... ...i widzę, że dalej przy brzegu, to typowe bagno. Przedzieram się więc młodnikiem. Wcześniej, usłyszałem plusk, oraz jakieś gałęzie się ruszały, ale gdy po chwili przeczesywania poprzez wizjer, nic nie widzę, ruszam dalej. I teraz wychodzę z młodnika i widzę, że kawałek przez las jak dojdę, to obejrzę zachodnią część jeziora. I gdy wchodzę w olszynę, nagle z przodu obok drzewa nieruchomieje wielki dzik. Przez sekundę patrzymy na siebie. Jest ogromny, spokojnie ma ponad metr wysokości. I potem się zrywa do ucieczki. Biegnie po łuku na przeciw mnie, więc szybko podnoszę aparat i robię zdjęcie. Zdjęcie jest za ciemne, muszę je wyciągnąć, stąd spore szumy: dochodzę do brzegu: po chwili za mną, zrywa się drugi, ten ucieka już w głębie lasu i na zdjęciu go nie widać. Po chwili namysłu zakładam dłuższą ogniskową i ruszam ku minionemu młodnikowi...po krótkim, jednak przemyśleniu, stwierdzam, że nie mam ochoty na bliższe spotkanie i rozpoczynam przedzieranie się ku duktowi leśnemu. Kilka leśnych szczegółów: przedzieram się przez młodnik: i wychodzę na leśną drogę. Następnie przy przesiece dochodzę do kapliczki i skręcam ku osiedlu, bo zaczyna mnie gonić czas. Jeszcze ostatni zachwyt, dosłownie 10 metrów od domostw: i ruszam do auta. Tradycyjna, choć nie ostra (to krop): mijam placyk, z żulikami na ławeczkach, słuchających jakieś śląskie disco i wsiadam do auta. ps. mam nadzieję, że to dobry dział |
Autor: | Rybak [ 28 paź 2021, 21:16 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Dlaczego na tym forum nie ma lajków |
Autor: | Katarzyna_m [ 28 paź 2021, 22:13 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Stale jeżdżę z Sosnowca do Katowic-Ligoty. Ostatnio korzystam z dość zawiłej trasy – przez Mysłowice, Giszowiec, Wesołą, Murcki, Cegielnię, Ochojec (obok szpitala) – głównie wąskimi drogami przez lasy liściaste. Wygląda to właśnie tak, jak w powyższej relacji. Za każdym razem jestem oszołomiona jesiennymi barwami, rozjaśnionymi słońcem, jak również świeżymi śladami pozostawionymi przez dziki, których mieszka tam sporo, a które bez skrępowania przebiegają przez jezdnię. Trzeba mieć się na baczności, by uniknąć bliskiego spotkania |
Autor: | Marianowski [ 29 paź 2021, 19:13 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Piękna ta śląska jesień. Mam jedno pytanko,jak"oszukujesz"algorytm że pozwala wklejać więcej niż piętnaście zdjęć do posta.Nie czepiam się,ale jestem ciekaw,bo trochę wkurza komunikat gdy jesteś rozkręcony i nagle by dokończyć relacje trzeba tworzyć następny post. |
Autor: | Katarzyna_m [ 29 paź 2021, 20:45 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Marianowski napisał(a): jak"oszukujesz"algorytm Tak, dla mnie to też jest zagadka. Pierwsza. Bo drugą zagadką jest rozmiar zdjęć, przekraczający 1000 pikseli dla dłuższego boku (1358x903) |
Autor: | laynn [ 29 paź 2021, 21:24 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Rybaku, wolę osobiście wpis, niż lajk Katarzyna_m napisał(a): jestem oszołomiona jesiennymi barwami Mnie te kolory, barwy zaskoczyły. Na serio, bo już obok mnie (też Sosnowiec), liści już nie ma. Marianowski napisał(a): jak"oszukujesz"algorytm że pozwala wklejać więcej niż piętnaście zdjęć do posta Wklejam je poporzez [img]tu%20wklejam%20adres%20zdjęcia[/img] a adres zdjęcia biorę z chmury a dokładnie z google zdjęcia. Więc nie poprzez dodawanie załącznika, nawet nie wiedziałem, że jest takie ograniczenie/algorytm. Katarzyna_m napisał(a): drugą zagadką jest rozmiar zdjęć I tu się przyznam, że aby zdjęcia nie rozwalały strony (czego sam nie lubię), tu wklejam je z bloga (kopiując jak wyżej adres zdjęcia), tam są mniejszego rozmiaru niż na google zdjęcia. Ale ta relacja z początku miała nie być na blogu (a dokładnie jeszcze jej nie przepisałem), stąd skopiowałem ją z innego forum, gdzie skrypt zmniejsza zdjęcia i przez to zapominam o tej wielkości zdjęć. Obiecuje, że na dniach jak wrzucę relację na bloga, podmienię te zdjęcia na mniejsze. Tylko...czasu nie mam. Jeśli nie w weekend, to w tygodniu to poprawię. Jakby co przepraszam |
Autor: | Marianowski [ 29 paź 2021, 21:39 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
laynn napisał(a): Wklejam je poporzez [img]tu%20wklejam%20adres%20zdjęcia[/img] a adres zdjęcia biorę z chmury a dokładnie z google zdjęcia. Rozumieć czyli wystarczy nadpisać adres z dowolnej chmury,np.Dysk Google też powinien śmigać.Zastanawia mnie tylko czy gdyby zdjęcia zniknęły w chmurze to chyba tutaj też Dzięki za info |
Autor: | Rybak [ 29 paź 2021, 22:14 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
@laynn Dobrze. Poprawię się. Kłopot w tym, że ilekroć przyszło mi w życiu przeprawiać się z Mysłowic do Tychów, to zawsze działo się to wiosną i zawsze gubiłem drogę na grzęzawiskach. Jesienią nie byłem tam nigdy. Bardzo dziękuję Ci za te zdjęcia. |
Autor: | Michał [ 30 paź 2021, 18:07 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Linkując zdjęcia z zewnętrznego serwera przez Kod: [img][/img] można ominąć ograniczenia wielkości pliku i ilość zdjęć w poście, ale jednocześnie jak linki staną się nieaktywne, to oczywiście na forum fotek nie będzie. |
Autor: | laynn [ 01 lis 2021, 12:45 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
A że google lubi czasem robić psikusy, to po latach np album publiczny na google zdjęcia, może się stać prywatnym i zdjęć nie będzie. No i zapomniałem, że na forum, nie da się edytować postu, jak się pojawią odpowiedzi, więc nie dam rady zmienić formatu zdjęć. Muszę o tym pamiętać - żeby zdjęcia kopiować z bloga. Tymczasem skończyłem edytować zdjęcia z Jury - byliśmy wczoraj obok zamku Pilcza i powiem Wam, że za tydzień to liści na drzewach nie będzie. Relację spiszę za kilka dni |
Autor: | Robert [ 01 lis 2021, 18:38 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Fajna okolica, masz tam jeszcze parę miejsc do zobaczenia, no i fajnie podczas pętli wypić piwo nad Wesołą Falą |
Autor: | laynn [ 02 lis 2021, 09:15 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
No właśnie wiem, że tam jeszcze sporo miejsc pozostało do zwiedzania...dziś się zastanawiam, czy mi się chce tam jechać...i chyba nie. Poczekam na wolne (choć teraz z nas zrobiono pocztę, więc w niedzielę można "dobrowolnie" iść do pracy [jedyny plus, to że to dodatkowo płatne]), może mgły? Kolega uwielbia K-ce, więc jak się uda go wyciągnąć, to może i to piwo się zrobi bo samemu to ja autem podjeżdżam, więc nie teges z piwem |
Autor: | laynn [ 07 lis 2021, 09:00 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Zalewisko w lesie Murckowskim. We wtorek padało. Został mi wypisany ostatni dzień urlopu, więc mówię, trudno posiedzę w domu, odpocznę. Jednak w ostatnim momencie wychodząc z dzieckiem do szkoły, łapę za aparat. W drodze do Murcek, nie daje rady wyjechać na trasę nr 86, bo jest korek gigant, więc od razu zjeżdżam i przez Borki, Szopienice, Nikisz i Giszowiec dojeżdżam do celu. Parkuje przy drodze i wracam się kawałek, by zrobić zdjęcie, które podczas dojeżdżania do przejazdu, przyszło mi do głowy, mijam zakręt: Jest mokro, pada, co widać, a próba zrobienia zdjęcia z poziomu ziemi, kończy się przemoczoną nogawką od spodni. mijam ponury las: przejazd kolejowy: I po chwili robię zdjęcie, to które, chwilę wcześniej "wymyśliłem" w aucie: Zaglądam na leżący obok cmentarz i ruszam ku mojemu dzisiejszemu celu. To bajoro, widziane przez zemnie, kilkanaście lat temu, gdy w pracy przejeżdżałem przez te lasy. Obiecywałem sobie, że kiedyś tu zajrzę by je uchwycić w kadrze. Dziś, po chyba 16tu latach, w końcu docieram z aparatem, choć w porze z kiepskim światłem (południe), do tego podczas deszczu. Zaczęło właśnie w między czasie lać dość porządnie. Obok Zalewiska (taka nazwa widnieje na mapach) jest mniejsze oczko wodne, praktycznie zarośnięte: A oto mój cel, dzisiejszej wycieczki: Liści po wietrznym weekendzie już dużo mniej na drzewach, również i deszcz swoje dołożył, ale jeszcze gdzieniegdzie kolorów sporo: Pada, więc robię ujęcie, a po nim wpadam na pomysł, by założyć filtr szary i zrobić zdjęcie z dłuższym czasem naświetlenia: Powoli idąc wokół stawu, oglądam dywany liści leżące na ziemi, oraz porzucone spławiki, puszki, oraz, co tradycyjne w naszym kraju - śmieci... Jedno wiadro wyciągam z drogi i kładę koło kosza na śmieci. Na szczęście w wodzie nie widzę więcej takich kwiatków, za to w tej części zalega na powierzchni sporo opadłych liści: Niestety brodzenie w liściach powoduje, że buty mi przemakają, więc powoli kieruje się do auta. Żeby nie już więcej mi buty nie przemokły, postanawiam wrócić drogą. Mimo 13tej, zrobiło się ciemno, a przejeżdżające auta, podsuwają mi jeszcze pomysł na kolejne zdjęcia, choć ciut średnio udane: I to tyle na dziś. I na jakiś czas, bo zaraz idę do pracy, nadawać paczki i listy i w tym roku już pewnie za dużo czasu nie będę miał na wycieczki... |
Autor: | Marianowski [ 07 lis 2021, 09:56 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Pamiętam wtorek i powiem z ręką na sercu że znalazłbym wtedy lepsze sposoby na wolny czas od spaceru po lesie.Nie znaczy że stronię od wędrówek w deszczu,nawet lubię gdy pada umiarkowanie połazić pod wieczór ścieżkami po Sokolich.Taki deszczyk świetnie wtedy izoluje wszelkie odgłosy cywilizacji i las staje się naprawdę lasem,ale ciepłą porą nie teraz.Albo jesteś spragniony łażenia,albo twardziel bezwzględny na pogodę laynn napisał(a): choć w porze z kiepskim światłem (południe), do tego podczas deszczu. O co z tym światłem chodzi w południe,czy źle tekst zrozumiałem,bo pogoda wtedy chyba rządziła w temacie |
Autor: | laynn [ 07 lis 2021, 11:46 ] |
Tytuł: | Lasy...dziś Murckowskie. |
Marianowski napisał(a): jesteś spragniony łażenia Raczej to niż twardziel Marianowski napisał(a): co z tym światłem chodzi w południe,czy źle tekst zrozumiałem,bo pogoda wtedy chyba rządziła w temacie Generalnie racja, że pogoda była do d..y ale ogólnie południe to średnie warunki do robienia zdjęć. Nawet w taką pogodę, niebo to jasna plama. A tak w ogóle, to takie gadanie, bo brakuje mi wyjść w teren o fajnym świetle - moja ulubiona pora, to tak zwana niebieska godzina. Ostatnio nie mam czasu niestety, czasu i chyba chęci jak już jest jakaś chwila wolna. Więc na zasadzie rąbka spódnicy narzekam |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |