https://www.facebook.com/gminakroczyce/ ... MKmgdFNyul



Widziałem zdjęcia, znajomy podesłał mi je parę godzin po zrobieniu 29 października. W porównaniu do "moich" wiosennych z fotopułapki już w zimowym futrze bardziej szarego umaszczenia.

W czerwcu między Korwinowem a Skrajnicą przeszedłem kilkaset metrów wilczym tropem, podobnie na początku września niedaleko Łysakowa nad Pilicą. W obu przypadkach piaszczysty leśny dukt z dala od tras nagminnie uczęszczanych przez ludzi.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Znowu miałem spotkanie oko w oko z wilkiem w Piasecznie. On i ja byliśmy tak samo zdziwieni.

No ale Panie zdjęcia, zdjęcia gdzie?
Sprawdziłem wczoraj "u siebie" dukty gdzie wiosną chadzały, niestety zero śladów.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Dziś dosłownie na polu na skraju za moim płotem zobaczyłam świeży szkielet jelonka. Jak na zdjęciu
Czy to może być robota wilka?

To efekt ucztowania dowolnego drapieżnika i/lub padlinożercy.
Ofiara mogła zostać zagryziona, za/po-strzelona, potrącona, chora i padła bez pomocy drapieżnika, ... zapewne możliwości jest więcej.

U mnie za stodołami tak "opędzlowały" sarniaka 3 kundle z których największy czubkiem łba nawet do kolan nie sięgał. Takie typowe niskopodłogowce. Podobnie lisy na spółkę z krukami potrafią dość szybko oczyścić padlinę.

Więc do brzegu - czy mogła być to robota wilka/wilków? Mogła, o ile na danym terenie występują. Czy tak było? Trzeba by zobaczyć jakie ślady w otoczeniu pozostały.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Ponad 15km w szarej zimnicy, zwierzaków prawie zero ledwo kilka saren i jedna łania. W sumie dziwne bo wyglądała na zdrową a przeważnie chodzą chmarą lub po 2-3. Za to jak Marianowski w sąsiednim temacie pisze - grzybów dalej sporo, a dziś od razu mrożonych

Byłem na podobnym spacerze w sobotę, a dziś w tym samym środku lasu, bez towarzyszących śladów ludzkich:





edycja 23.11.23' godz. 8:55

Jeszcze jedno zdjęcie tego samego tropu z inną skalą. Ma spokojnie 11cm długości (chusteczki 10cm), w naturze dużo ładniej czytelny niż na fotce. Rano w lesie było ciemno jak nieszczęście, do tego rześko nieco

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

23 listopada kamerka wróciła do lasu.


Miejsce może nie najlepsze lecz z różnych względów gwarantujące nagranie. Tylko sprzęt do d... a właściwie czas jego reakcji jest mocno kiepski.

A 35 minut później nagrała wilka. To już drugi raz kiedy mijamy się dosłownie o kilkadziesiąt minut. Oby kiedyś się udało oko w oko spotkać...




Link do większego filmu na YT: https://www.youtube.com/watch?v=nOumcuivUu4

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Żeby Cię wataha gdzieś nie osaczyła , jesteś przygotowany na taką okazję?

Ooo, jakie zdjęcia będą

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Końcówka listopada 2023


Klasyka, niestety skręcił kilkaset metrów przed fotopułapką. pojemnik na kartę ma 5cm.


Dla porównania odcisk mojego buta, ok 30cm
końcówka listopada 2023


Dzień później jest wataha
końcówka listopada 2023


Na ścieżce, którą chodzę od 15 lat bardzo często, ich tropy widzę po raz pierwszy.
Wcześniej nie wędrowałem po tropach, trasa naszej wędrówki się w kilku miejscach przecinała. Kilkanaście metrów dalej czworołape poszły w dolinkę niewielkiego potoku, ja dalej prosto na śródleśne podmokłe łąki.


Moje obserwacje z kwietnia o tym że jeden kuleje były trafna. Kulawy żyje i ma się dobrze


Link do większego filmu na YT: https://www.youtube.com/watch?v=7CwJni7EUU0
Niestety fotopułapka ma strasznego laga i jeden się nie załapał na nagranie a jeszcze kolejny ominął miejsce szerokim łukiem. No chyba że to był trop nieco wcześniejszy?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Miałem zamiar właśnie zapytać dlaczego wilków na śniegu nie tropisz,wchodzięna stronę i masz
Oglądając film ten i poprzedni mam wrażenie że kamerka w pewnym momencie je płoszy,czyżby wydawała jakieś dźwięki np.soczewki albo mikrostyki od podczerwieni.Założyłem że to podczerwień a nie światło zwykłe widmowo które by zwierzaki płoszyło,a może wogóle mylne wnioski wyciągam?
Po Twoich doniesieniach kilka postów wyżej o tropach między Korwinowem a Skrajnicą spróbowałem swoich sił licząc że śnieg pomorze,ale albo szukałem nie tam gdzie trza albo dupa ze mnie nie tropiciel
Spacer za to i tak fajny.

Teraz mam nieco czasu i łażę/jeżdżę, ale z umiarem żeby nie płoszyć zwierzaków zbytnio. Śnieg ułatwia, ale jednocześnie trudniej chodzić, nie widać bagienek a te nie zamarzły... Do tego widać też moje ślady, co nie zawsze jest korzystne.

Pod Olsztynem lasy są dość mocno penetrowane przez rowerzystów/spacerowiczów, ale trzeba by patrzeć na przecinkach trochę dalej od głównych traktów "ludzkich", na krzyżówkach, w pobliżu wody itp.

Chyba już pisałem wcześniej że kamera czasem przy działaniu wydaje trzask, poza tym czy te diody doświetlające są naprawdę niewidoczne to mam wątpliwości. No i najważniejsza sprawa to zapach, choć dzikom nie przeszkadza:

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Dość nagła reakcja i odwrót pewnie z powodu trzasku,a czy diody doświetlające są widoczne?,to zależy od długości fali światła generowanego przez owe diody.Długość fali wyraża się w nanometrach(nm) czyli w jednostkach które są miliardową częścią metra,a popularne kamerki umożliwiające rejestrację w podczerwieni działają w zakresach od 700 do 1000 nm.Większa długość równa jest mniejszej widoczności działających diod:
750nm,jest widoczne jako ledwo widoczne
830nm jest granicą,podobno spora część populacji nie zauważy działających diód.
940nm absolutnie poza zasięgiem ludzkiego oka.
Tyle pamiętam po robotach przy monitoringu,klientowi zależało aby był bardzo dyskretny.Jednak to wszystko dotyczy wzroku człowieka,jak jest u wilka czy dzika tego nie wiem.Psy czyli bardzo blisko spokrewnione z wilkami nie widzą przykładowo światła niebieskiego,z tego powodu myśliwi polujący z psami używają latarek z filtrem blue.Krótko,musisz zajrzeć w papierologie kamerki aby się przekonać czy widać świecenie czy nie.

940, ale co jest w reklamie a co zamontowano nie zawsze się pokrywa.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Jak się jeszcze nie znudziło to kolejne nagranie:



Lekko się zdziwiłem przeglądając na miejscu nagrania, gdyż albowiem idąc ich tropów nie widziałem. Śniegu już nie ma, ale nieco błota tam jednak jest. Fakt że suche/twarde podłoże również, ale...
Niestety kamera coś cuda odstawia, bardzo skacze poziom doświetlenia, często prześwietla obraz, a w dzień straszne mydło. Może tylko zawilgotniała? W każdym razie swoje zadanie wypełniła doskonale i potwierdzenie stałej bytności jak na dłoni

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie