Pogoda od rana jak z marzeń,w sam raz by poszwędać się nad wodą i poszukać wigilijnej rybki,ale gdzie skoro wody w rzekach częstochowskich nadmiar a czasu za mało by dalej jechać.Gdy popołudnie niemal w momencie staje się wieczorem pomyślałem że im bliżej tym lepiej i tak dotarłem na zbiorniki retencyjne huty.Czuć i widać stamtąd Jure,potem coś o tym będzie.
Zbiorniki są dwa,Zimny i Ciepły,pod takimi nazwami obecnie oficjalnie figurują w rejesyrach polowów itp.O tej porze roku łatwo rozpoznać który jest który.
Zimny zimą zamarza.
Załącznik:
2.jpg [ 101.95 KiB | Przeglądane 1378 razy ]
Obecnie woda jest na tyle czysta że wystarczy lekki mróz aby skuł go lód.
Ciepły,nie pamiętam by kiedykolwiek zamarzł w całości,dzisaj cały wolny od lodu,ciepła woda potechnologiczna robi swoje.Doskonale widać Sokole G.natomiast z horyzontu(za drzewami) zniknęła błękitna fasada walcowni blach,z industrialu jedynie Guardian(huta szkła) wyraźnie widoczna.
Załącznik:
1.jpg [ 142.94 KiB | Przeglądane 1378 razy ]
Zbiorniki leżą w widłach Warty i Kucelinki,czyli dolina warciana całą gębą,tyle że Kucelinka to obecnie twór sztuczny,zwyczjny kanał ulgi.
Na zachód od Ciepłego,po drugiej stronie Warty rezerwat przyrody Huta Częstochowa,tak ją teraz żartem nazywamy.
Załącznik:
3.JPG [ 97.28 KiB | Przeglądane 1378 razy ]
Pare tygodni temu spacerując z psem widziałem wlatującego i wylatującego z hali wielkiego drapieżnego ptaka,chyba jastrząb tam ściga gołębie albo inne ptaki.Hala ta to niedawny wydział COS powstały na starej stalowni,dziś cisza i spokój,kominy rozebrano,nawet ten nowy grubo ponad sto metrowy.
Kiedyś mieszkałem po drugiej stronie,były tam łąki,a za łákami osiedle które po dziś dzień funkcjonuje,bloki z lat sześćdziesiątych.Raków wtedy dla nas był do Kucelinki,gdy drewnianym mostkiem idąc np.na Zieloną G.przeszło się na drugą strone było się na Kucelinie.Most jest teraz tam nowy pokaźny ale też pojawiła się stadnina koni która skutecznie w tym miejscu uniemożliwia dotarcie po staremu do Zielonki.
Dawniej brzegi zbiorników oferowały rozległe widoki na pobliską Jure,ale i dziś gdy drzewa są sporo wyższe i tak widać bardziej wyniosłe miejsca jak na fotce poniżej,Prędziszów i G.Ossona.
Załącznik:
5.jpg [ 63.43 KiB | Przeglądane 1378 razy ]
Krótki obiektyw nie pozwala na sensowne pokazanie stąd zamku olsztyńskiego,Zielonej G. czy Towarnych.W grudniu dzień taki że niemal wszystkie fotki w niskim słońcu,ale prawdziwy czad gdy schowa się za horyzont.
Załącznik:
6.jpg [ 123.43 KiB | Przeglądane 1378 razy ]
Dzień się skończył,ryb nie było.Zimny zbiornik od trzech sezonów jest łowiskiem typu"no kill",czyli każdą złowioną rybe trzeba uwolnić.Wystarczyły dwa sezony by trzeci zaczął obdarzać takimi szczupcami.
Załącznik:
4.jpg [ 294.19 KiB | Przeglądane 1378 razy ]
W tym sezonie miałem cztery hole podobnych ryb od 70 do 86 cm,hol jest super emocjonalny,ale widok odpływającej ryby w doskonałej kondycji spowrotem do swego środowiska bezcenny.Może mięsiarze z Ciepłego powoli się nawrócą i zrozumieją że można iść też na ryby a nie tylko po ryby...
Nie jestem ortodoksem który jest za całkowitym zakazem zabijania ryb,ale skoro pzw los naszych wód ma głęboko gdzieś o dobrostan muszą walczyć szeregowcy.
Mam nadzieję że nie zanudzam,ale o tym co minęło bezpowrotnie,czego byłem świadkiem mógł bym bez końca...