Na Polesiu w każdym kierunku i w obie strony było z górki
Przyszedł czas na przypomnienie sobie co to są podjazdy. Weekendowa przejażdżka liczyła nie więcej niż 24 km co ze strony towarzyszki było sporym wyczynem. Ja bym spokojnie jeszcze z pięć kilometrów przejechał
Na zdjęciu nr 4 jedyna wiata na pilickich ścieżkach rowerowych,która nie zaznała działalności ludzi o ujemnym ilorazie inteligencji. Zero głupich napisów. Zero dewastacji. Śmieci w koszach. Wniosek:wiaty należy stawiać na odludziu,ze dwa kilometry pod górkę od miejsc,do których da się dojechać samochodem.