Ja to w ogóle nie jestem pewien czy Esterhazy był pod Mełchowem. Nie wiem kiedy wydano zapiski Anca, ale taki pamiętnik Mazarakiego wyszedl kilkadziesiąt lat po Powstaniu i zawiera masę patetycznych bzdur.

_________________
Maciej Rodziewicz

Sprawdziłem. Pamiętnik Bolesława Anca został wydany w 1907 roku, na dwa lata przed jego śmiercią. I jeszcze raz powtórzę: Hipolit Świderski nie miał nigdy nic wspólnego z Mzurowem, więc jego grobowiec na cmentarzu w Niegowej nie mógł istnieć. Kaplica cmentarna wzniesiona rzekomo na grobowcu Świderskich powstała w 1837 roku. Zgłaszałem już te nieścisłości w UG, ale oni jak widać wolą legendy

_________________
Maciej Rodziewicz

Faktem jest że w księgach parafialnych parafii Niegowa znajduje się akt zgonu Alberta Otto, dowódcy wojsk polskich. Zawiera on jednak inną datę śmierci (30 września, a nie 1 października) i inne miejsce śmierci (pola pod Mełchowem, a nie dwór w Mzurowie) niż to co podaje się np. na stronie http://powstanie1863.zsi.kielce.pl/

akt zgonu Alberta Otto, "dowódcy oddziałów polskich", 1863

akty zgonu dwóch pozostałych powstańców, jeden z nich wg aktu to Szymon Kamiński, a nie Szymon Kamieński(jak zapisano na tablicy zawieszonej na kaplicy cmentarnej w Niegowie).

jest też akt zgonu żołnierza rosyjskiego spod Mełchowa

Pierwszym Świderskim jaki zjawia się w parafii Niegowa jest poeta Faustyn Świderski, dzieje się to około roku 1845, wtedy jego ojczym, który był właścicielem okolicznych dóbr wydzierżawia mu Niegowę. Faustyn Świderski umiera w roku 1885. Jeśli więc w roku 1864 Albert Otto miałby zostać pochowanym w "grobowcu rodzinnym Świderskich" (jak podaje ksiądz Borek w Kronice) to musiałby leżeć na cmentarzu...w Piotrkowie, tam bowiem został pochowany m.in. ojciec Faustyna Świderskiego, pułkownik Piotr Świderski, kawaler Virtuti Militari spod Zieleniec, żołnierz powstania kościuszkowskiego, Legionów we Włoszech i żołnierz napoleoński. Grób Piotra Świderskiego znajdował się przy ścianie Kościółka Najświętszej Marii Panny na cmentarzu przy Krakowskim Przedmieściu w Piotrkowie właśnie. Piotr Świderski wspomniany jest m.in. w "Popiołach" Żeromskiego.

Ściśle rzecz biorąc ksiądz Borek nie pisze o "grobowcu rodzinnym Świderskich", pisze że "Albert Otto...pochowany jest na miejscowym cmentarzu w kaplicy-grobowcu rodziny Świderskich".
Być może ma więc na myśli jakiś rodzinny grobowiec Lochmanów, żona Faustyna Świderskiego to Olimpia z Lochmanów.

O nowej kaplicy na cmentarzu w Niegowie króciutko wspomina sam Faustyn Świderski przy okazji anegdoty o jakimś zarządcy dóbr, niestety nie wynika z tekstu wprost w jakim roku się to działo.
"Proboszcz szkolny kolega" to prawdopodobnie ksiądz Józef Klemensiewicz, który był proboszczem niegowskiej parafii w latach 1860-1877.

Tekst zamieszczony na stronie https://www.niegowa.pl/kategorie/mzurow
błędnie i z niewiadomych przyczyn Faustynowi Świderskiemu przypisuje imię Hipolit. I za każdym razem gdy pojawia się w tekście "Hipolit" wstawić sobie trzeba "Faustyn" i mniej więcej się zgadza.
Zamieszczono w tym tekście kilka informacji na temat udziału "Hipolita Świderskiego"w Powstaniu Styczniowym, dotyczą one oczywiście Faustyna Świderskiego, a ich opis odpowiada temu z Kroniki księdza Borka. Ja do dokumentów które potwierdzałyby, iż Świderski "został Cywilnym Naczelnikiem Rządu Narodowego na obwód lelowski" nie dotarłem niestety.
Natomiast syn Leopold Świderski na temat udziału ojca w Powstaniu w swych wspomnieniach napisał tak: "Zaaresztowany z rozkazu generała Czengierego, długi czas był więziony. Groziło mu zesłanie na Syberię. Uwolniła znaczna kontrybucja i stosunki. W ogóle rodzice moi ponieśli znaczne straty materialne skutkiem powstania, co majątkowo nadszarpnęło ich dotkliwie"

Podobne zdanie jak Rybak na temat pamiętnika Mazarakiego ma Zienkiewicz (żołnierz z Oddziału Chmielińskiego) na temat wspomnień Anca, poniżej fragment pamiętnika Zienkiewicza:

Raczej na pewno Esterhazy pod Mełchowem był, potwierdzają to wspomnienia nie tylko Anca, pojawia się w kilku innych pamietnikach, choć okoliczności śmierci bywają opisane różnie.
U wspomnianego Kazimierza Zienkiewicza, który służył pod Chmielińskim i był uczestnikiem bitwy pod Mełchowem wygląda to tak:

Uroczystość nie związana z Jurą, ale myślę że ważna:
https://www.polskieradio24.pl/5/1223/Ar ... kich-wladz

Kraków też uczcił dziś pamięć Bohaterów:
https://www.dzieje.pl/dziedzictwo-kultu ... yczniowych

Ciekawe, czy obchody rocznicy Powstania Listopadowego będą miały miejsce w styczniu...

_________________
Maciej Rodziewicz