Powątpiewam - obecna zabudowa Żareckiej to lata 50-70-te, lecz budowane w miejscach dawnych domów. Vis-a-vis mojego kilkanaście lat wstecz chyliła się drewniana chatka praktycznie dotykająca drogi, dwie działki dalej też stał jeszcze parę lat temu drewniany dom z na oko lat 30-tych. Na działce obok, gdzie sad teraz, sąsiad też mówił że był stary dom przy drodze. Żarecka i Krakowska to główne ulice i tu znacznych zmian przebiegu bym się doszukiwał.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

@Michał. Masz prawo wątpić, ale mam w rękawie już nie Asa, a Dżokera
Poczekajmy do niedzieli

_________________
Maciej Rodziewicz

Pasuję. Długi post napisałam, ale poszedł do kosza . Tak, zdecydowanie muszę odpocząć.

Kasiu. Żaden z Twoich postów w koszu nie ląduje. Wszystko co piszesz jest ważne. Ja po prostu jestem w ciagłym kontakcie z mieszkańcami Włodowic. Moja ostatnia tam wizyta przynosi owoce. Ale też mogę się mylić. Wszystko zweryfikuje Marianowski, jeśli będzie.

_________________
Maciej Rodziewicz

No i gdzie ten Joker?
Na zdjęciu Smara jest Żarecka, ale za skrętem na Rzędkowice. I to zdjęcie ponownie skłania mnie raczej do tezy iż fotka będąca przyczynkiem do dyskusji przedstawia widok na kościół z boku.
Kiedy i dlaczego, w/g Ciebie, zmieniono przebieg Ogrodowej iż nie biegnie obecnie wprost na kościelna wieżę?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Taaa... Wiedziałem, że będzie draka Joker poszedł do kościoła. W złym momencie dotarliśmy do Włodowic. Nie poddaję się. Temat uważam za otwarty.

_________________
Maciej Rodziewicz

Jaka draka, zwykłe pytanie bo ta domniemana zmiana przebiegu ulicy mnie zaintrygowała.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Michał, przecież żartuję. Chodzi o to w skrócie, że Ogrodowa nie zmieniła kierunku, ale kilkadziesiąt metrów na wschód od Żareckiej biegła kiedyś równolegle wąska droga. Między istniejącymi wtedy domami. Dziś domów nie ma. Pozostały tylko stodoły. I mam na to świadka. Tylko, że wczoraj się nie spotkaliśmy. Na zdjęciu z 1915 kościół widoczny jest z boku.

_________________
Maciej Rodziewicz

Znalazlam zdjecie wlodowickiego rynku tez z okresu 1 wojny swiatowej.Nie widze kapliczki w takiej formie, jaka byla na poprzednich zdjeciach. Widze w tym miejscu chyba krzyz otoczony plotkiem.

@Bea. Dzięki frasobliwości smara udało mi się zdobyć książkę "Włodowice na starych fotografiach". Jest w niej Twoje zdjęcie. Widać na nim słup, a zwieńczenie "tonie" w liściach.

_________________
Maciej Rodziewicz

Super!!!! Nie wiedzialam o istnieniu takiej ksiazki. Zdjecie przyslal mi ktos , kto rowniez szukal swoich " korzeni" we Wlodowicach kilkanascie lat temu . To jest w zasadzie pocztowka, ktora zolnierze stojacy na rynku wyslali do domu. Jest po niemiecku, nie pamietam juz tresci, ale moge sprobowac znalezc.
Czy w ksiazce sa rowniez opisy zdjec ?

1927 rok.

Mam pytanie co prawda nie z roku 1914, ale 1939:
Otóż staraniem proboszcza włodowickiego Aleksandra Witczaka w Górze Włodowskiej przebudowano remizę strażacką na... Kaplicę! Wiecie o którą chodzi?

_________________
Maciej Rodziewicz

Odnosząc się do wspomnianego przejścia dla pieszych, zwróciłem się do zarządzającego drogą, w celu weryfikacji jego poprawności oraz w trosce o bezpieczeństwo pieszych korzystających z Rynku. Sam wielokrotnie byłem świadkiem niebezpiecznych sytuacji związanych z niefortunnym umiejscowieniem i oznakowaniem tych "pasów".
Napisały o tym także lokalna prasa, bez większego echa.
https://zawiercie.naszemiasto.pl/przejscie-dla-pieszych-na-rynku-we-wlodowicach-budzi/ar/c1-8189513
http://gminawlodowice.pl/wiadomosci/problem-z-przejsciem-na-rynku-we-wlodowicach/

Problemem jest nie tyle lokalizacja, bo ta wg. mnie jest lepsza niż na środku rynku (z pasów widać Żarecką i cały rynek), a ruch/prędkość samochodów.
Dla mnie jako kierowcy dużo gorsze jest przejście w południowo-zachodnim narożniku (do bloków), gdzie wyjeżdża się zza zakrętu dosłownie wprost na pasy.

Na rynku i Żareckiej kumuluje się cały ruch, a w ciągu 2 ostatnich dekad wzrósł on ogromnie. W tygodniu mamy ruch lokalny, ludzi jadących(wracający) do pracy - rano jest dosłownie ruch ciągły + jeszcze sporo samochodów ciężarowych (a na wiaduktach w Kotowicach i Wygodzie są ograniczenia do 15 ton). W weekendy turyści śmigają tam i nazad + ruch lokalny.

Pewnym rozwiązaniem może być bezwzględne ograniczenie prędkości na całej Żareckiej i Krakowskiej do 40km/h i stałe łapanki w różnych godzinach i dniach tygodnia.

Na wyrzucenie ruchu "tranzytowego" ze wsi nie ma co liczyć..

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie